
Minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych będą wzrastać stopniowo od lipca tego roku do 2021 roku - zapewnił w rozmowie z PAP minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Na co mogą liczyć farmaceuci?
Projekt ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych zatrudnionych w podmiotach leczniczych został skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Radziwiłł zapewnił, że w pracach nad projektem nie ma opóźnień i nowa regulacja - mimo wątpliwości zgłaszanych przez Komitet Ekonomiczny - wejdzie w życie wraz z początkiem lipca tego roku.
Pytany, czy uważa, że minimalne wynagrodzenia zaproponowane w projekcie zadowolą pracowników medycznych, odpowiedział: - On oczywiście nie budzi entuzjazmu nikogo, w tym także mojego entuzjazmu. To jest jakiś rodzaj kompromisu pomiędzy potrzebami a możliwościami.
Projekt zakłada, że dyrektorzy będą musieli podnieść wynagrodzenia najmniej zarabiających pracowników przynajmniej do poziomu określonego w ustawie. Źródłem finansowania wzrostu wynagrodzeń będzie planowany stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia (do 2025 r. mają one osiągnąć 6 proc. PKB; obecnie jest to 4,38 proc.).
Środki na wzrost wynagrodzeń nie będą jednak placówkom przekazywane w formie oddzielnej, przeznaczonej na ten cel transzy pieniędzy z NFZ lub od innego płatnika.
Minister poinformował, że nie należy spodziewać się dużych zmian w projekcie. W wersji przekazanej do konsultacji przewidziano, że minimalne wynagrodzenie brutto lekarzy specjalistów będzie wynosiło niecałe 5 tys. zł, lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji - niecałe 4,6 tys. zł, a lekarza bez specjalizacji - ok. 4,1 tys. zł.
Farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i inni pracownicy medyczni z wyższym wykształceniem (w zależności od tego czy mają specjalizację, czy nie) mają zarabiać minimum 4,1 tys. zł lub 2,8 tys. zł.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych