
Wprowadzenie do porządku prawnego ograniczeń własnościowych na rynku aptek stanowić może de facto moratorium na otwieranie nowych aptek w Polsce, zwłaszcza w dużych ośrodkach miejskich - uważa Ministerstwo Rozwoju.
Podczas prac legislacyjnych przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju odbywali spotkania z przedstawicielami ambasad reprezentujących kraje, z których pochodzą inwestorzy zagraniczni rynku aptecznego obecni w Polsce. Poinformowano ich, że projektowane regulacje nie wykraczają
zakresem poza dopuszczalne prawem unijnym granice oraz że podobne ograniczenia handlu
farmaceutykami obowiązują w wielu krajach członkowskich UE - napisało MR w odpowiedzi na interpelację posła Tomasz Kostusia.
Jak wyjaśnia Ministerstwo, przedstawiciele ambasad otrzymali informację, że nowe prawo nie ograniczy działalności dotychczas funkcjonujących aptek sieciowych, zarówno z kapitałem polskim jak
i zagranicznym.
- Podkreślam, że podczas niniejszych spotkań nie zostały podjęte zobowiązania, które rzutowałyby w jakikolwiek sposób na przebieg procesu legislacyjnego poselskiego projektu ustawy - dodano.
Resort przyznał, że "podziela konieczność dokonania strukturalnej reformy systemu ochrony zdrowia w Polsce, w tym zmiany pozycji apteki i aptekarza w systemie ochrony zdrowia. Jednak ze względu na istotną pozycję aptek w systemie ochrony zdrowia, projektowane zmiany powinny mieć charakter kompleksowy, poprzedzony m.in. konsultacjami społecznymi oraz oceną skutków regulacji, a także powinny uwzględniać stanowiska wielu uczestników rynku farmaceutycznego w Polsce, w tym w szczególności pacjentów".
"Wprowadzenie do porządku prawnego ograniczeń własnościowych w sektorze dystrybucyjnym („apteka dla aptekarza”) stanowić może de facto moratorium na otwieranie nowych aptek w Polsce, zwłaszcza w dużych ośrodkach miejskich. Spowodować to może ograniczeniu konkurencji pomiędzy aptekami. Zaobserwować będzie można również negatywny wpływ na rynek pracy w Polsce, zwłaszcza na pozycję młodych farmaceutów" - ocenia MR.
Powołuje się przy tym na dane GUS: w aptekach ogólnodostępnych i punktach aptecznych w 2014 r. pracowało łącznie 25,8 tys. magistrów farmacji oraz 30,5 tys. techników farmaceutycznych. W przypadku wprowadzenia faktycznego moratorium na otwieranie nowych aptek, absolwenci kierunków farmaceutycznych będą mieć trudności na rynku pracy.
Ministerstwo Rozwoju odniosło się też do pytania o sposób rozwiązania problemu podatków niepłaconych w Polsce przez największe sieci aptek.
"Pytanie nie precyzuje, o jaki rodzaj podatków chodzi oraz nie wskazuje, w związku z jakimi okolicznościami miałoby mieć miejsce niepłacenie podatków. Z tego też powodu nie jest możliwe
szczegółowe odniesienie się do tej kwestii" - odpowiada resort.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych