
Projekt budżetu na 2019 r. zakłada wyższy odsetek środków na zdrowie niż wymaga tego ustawa, przewidująca stopniowy wzrost wydatków do 6 proc. PKB w 2024 r. - powiedział w środę, 5 września, w Krynicy minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Szef MZ zabrał głos na początku konferencji "Medycyna, finanse, gospodarka", organizowanej w ramach narodowej debaty "Wspólnie dla zdrowia".
Nawiązując do tego, że program konferencji zakłada m.in. wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego i debatę z udziałem przedstawicieli różnych resortów, m.in. finansów, inwestycji i rozwoju, cyfryzacji oraz rodziny, pracy i polityki społecznej, Szumowski ocenił, że trudno rozmawiać o systemie ochrony zdrowia w oderwaniu od tych resortów i szefa rządu.
- Wiemy, że jest to jeden z większych działów gospodarki, że jest to jeden z trudniejszych. Z jednej strony mamy trochę bezduszne finanse, a z drugiej - pacjenta, który potrzebuje nakładów, konkretnych działań ratujących jego zdrowie i życie - dodał.
Minister akcentował, że częścią systemu są także pracodawcy i pracownicy służby zdrowia. Ci drudzy, jak wskazał, przez lata byli pomijani w reformach ochrony zdrowia. - Reformowany był system, reformowany były sposoby działania systemu, ale pracownicy, np. technicy, diagności, fizjoterapeuci czy osoby z rejestracji, byli pomijani - powiedział. Dlatego, jak podkreślił, "płace powinny wzrosnąć bo bez wzrostu płac nigdy nie będzie ludzi pracujących zadowoleniem".
- Druga część systemu to dylematy - pytania etyczne, jak działać, mając ograniczone środki. Czy wydać na profilaktykę, co jest ważne w perspektywie 20 lat, czy koncentrować się na pacjentach tu i teraz? Czy możemy wydawać część środków na zapas, jako inwestycję w zdrowie, czy powinniśmy je przekazać na ratowanie tu i teraz? Czy powinniśmy płacić za produkt, czy powinniśmy się skierować na medycynę, gdzie miernikiem są efekty? To dylematy, które państwo powinni rozstrzygnąć na debacie - mówił Szumowski.
Minister podkreślał, że wzrost nakładów na zdrowie jest bezprecedensowy. - Ustawa, która nakłada na nas wzrost nakładów na ochronę zdrowia, to nie jest obietnica, to jest realizowane. Jak popatrzycie państwo na projekt budżetu przyszłorocznego - on zakłada odsetek środków na ochronę zdrowia nawet wyższy niż wymaga ustawa 6 proc. (…) Realizujemy to, co obiecaliśmy - powiedział.
- Ogłosiliśmy wzrost nakładów i wzmocnienie dostępu do specjalistów, wzrost wycen pierwszorazowych wizyt, nielimitowane przyjęcia w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej; to, czego oczekują Polacy. Mam nadzieję, że dostęp do specjalisty dzięki tym działaniom się skróci - powiedział.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych