„Niech mi ktoś teraz zarzuci, że farmaceuta to tylko sprzedawca”

FINANSE I ZARZĄDZANIE

Autor: Facebook/rynekaptek.pl   31-07-2017, 10:08

„Niech mi ktoś teraz zarzuci, że farmaceuta to tylko sprzedawca” Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

My, farmaceuci, mamy ogromny wpływ na farmakoterapię pacjentów. Jesteśmy ostatnim ogniwem w łańcuchu medycznym, zaraz po lekarzach, pielęgniarkach, fizjoterapeutach itd. Możemy wyłapać pomyłki i im zaradzić – czytamy na facebookowym profilu Będąc Młodym Farmaceutą.

Tym wpisem młodzi farmaceuci chcą zwrócić uwagę na problemy wynikające z niewyraźne wypisanej recepty przez lekarza. Walczą również z wizerunkiem farmaceuty, który przez wielu pacjentów jest traktowany jako zwykły sprzedawca.

Opisują sytuację, w której farmaceutka „dostała Rp, na której na pierwszy rzut oka był Ketrel 100mg (lek neuroleptyczny stosowany m.in. w leczeniu schizofrenii). Zastanawiająca była karteczka od pacjenta, na której dostał zalecenia lekarskie: "Ketrel 1x1 do ustania bólu". Po szczegółowym wywiadzie oraz zadzwonieniu do lekarza okazało się, że to nie miał być Ketrel. To miał być Ketonal”.

Dalej piszą: „I niech mi ktoś teraz zarzuci, że farmaceuta to TYLKO sprzedawca”.

Więcej: www.facebook.com

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH