- Dość pracy po godzinach - mówią farmaceuci. Jak dodają, obecnie nocny dyżur jest ogromnym kosztem. Ponadto pracują 7 dni w tygodniu, od 7.00 do 21.00. To wystarczająco długo, by zaspokoić potrzeby mieszkańców. 

A te nocne najczęściej dotyczą pieluch, smoczków i prezerwatyw - wyliczają aptekarze.

Dodają, że rozkład pracy aptek ma być dostosowany do potrzeb ludności. Tymczasem od udzielania pomocy pacjentom w nocy jest pogotowie lub szpital. Podkreślają też, iż po nocnych dyżurze, farmaceuta nadal pracuje.

Decyzja, co dalej z dyżurami w Skarżysku, zostanie podjęta na najbliższym posiedzeniu rady powiatu 30 marca.

Więcej: https://kielce.tvp.pl/