Norwegia: „egenandel”, czyli wkład własny na leki

FINANSE I ZARZĄDZANIE

Autor: mojanorwegia.pl/rynekaptek.pl   10-08-2017, 09:49

Norwegia: „egenandel”, czyli wkład własny na leki Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Koszty leczenia w Norwegii są zwykle wysokie. Pacjenci muszą pokryć część tych kosztów, między innymi za wizytę u lekarza rodzinnego i stomatologa, poradę specjalisty, domową wizytę lekarską oraz leki na receptę.

Jak wskazuje portal mojanorwegia.pl, istnieje jednak kilka przypadków, kiedy nie trzeba płacić tzw. wkładu własnego.

Wkład własny (egenandel) to zabezpieczenie przed nadużyciami w systemie opieki medycznej. Członkowie systemu ubezpieczeń społecznych (folketrygden) płacą jedynie pewną część kosztów leczenia w publicznych ośrodkach zdrowia, czyli właśnie tzw. egenandel. Po przekroczeniu określonej kwoty można ubiegać się o przyznanie karty bezpłatnego leczenia, tzw. frikort. Aby ją otrzymać, należy udokumentować swój wkład własny, konieczne jest więc zbieranie rachunków i dowodów wpłaty za leki i wizyty lekarskie.

Istnieją dwa typy kart bezpłatnego leczenia (egenandelstak typ 1 i egenandelstak typ 2).

Karta leczenia bezpłatnego typu 1 obejmuje usługi medyczne u lekarza i psychologa, ambulatoryjne, rentgen, dojazd na badania lub zabiegi oraz zakup lekarstw i środków na tzw. „niebieską receptę” (dotyczy leków na choroby przewlekłe: pacjent płaci 39 proc. ceny leku do limitu 520 koron).

Natomiast karta leczenia bezpłatnego typu 2 obejmuje m.in. usługi u fizjoterapeuty, leczenie niektórych typów chorób i schorzeń zębów.

Więcej: https://www.mojanorwegia.pl/

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH