
Raport norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego wskazuje na 30-procentowy wzrost liczby wizyt lekarskich wśród norweskiej młodzieży licealnej i o 8 procent więcej wypisanych recept – pisze portal mojanorwegia.pl.
Badania instytutu dotyczą Norwegów w wieku 16-18 lat.
Według raportu zastosowanie antybiotyków od 2016 roku wzrosło o 25 proc., a środków nasennych – o 29 proc. Zdaniem lekarzy, statystyki wcale jednak nie wskazują na to, by młodzież ich potrzebowała, bo stała się bardziej chorowita.
Masowe wypisywanie recept na te środki stanowi jedynie, jak czytamy, bezpośrednią konsekwencję nowych zasad dotyczących absencji na zajęciach szkolnych. Według nowych regulacji, jeśli uczeń ma ponad 10 proc. nieusprawiedliwionych nieobecności na lekcjach z danego przedmiotu, nie może otrzymać oceny końcowej.
Inną kwestią, którą w ostatnich miesiącach poruszyli z kolei norwescy seksuolodzy, jest przepisywanie środków zwalczających kłopoty z erekcją coraz młodszym mężczyznom. O recepty na leki zawierające np. z sildenafil (jak popularna Viagra) proszą lekarzy nawet 18-latkowie.
Według statystyk Rejestru Recept przytoczonych przez NRK od 2010 roku liczba Norwegów w wieku 18-20 lat, którzy stosują środki na zwiększenie potencji, wzrosła niemal dwukrotnie.
Więcej: https://www.mojanorwegia.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych