
W porównaniu do innych krajów osiągnęliśmy w Polsce już bardzo niskie ceny leków dla pacjenta i płatnika. Dalsze ich obniżki grożą jednak brakiem w aptekach. Może to skutkować niedostępnością nawet kilkuset leków na rynku – mówi Michał Pilkiewicz, dyrektor IQVIA.
- Dalsze obniżki cen będą hamować rozwój krajowego przemysłu, dla którego polski rynek jest priorytetowy. Istotny spadek rentowności produkcji wyrobów farmaceutycznych w naszym kraju skutkuje bowiem ograniczeniem nakładów inwestycyjnych. A w nieprzewidywalnej sytuacji epidemiologicznej na świecie i w trudnym okresie zmagania się firm ze skutkami ekonomicznymi pandemii nasza branża, jak nigdy wcześniej, potrzebuje stabilności ekonomicznej – mówi Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.
Dodaje, że w tym roku wygasają umowy na dostawy kilku tysięcy refundowanych leków generycznych. - Ze względu na pandemię oraz nieprzewidywalną sytuację epidemiologiczną i gospodarczą, optymalnym rozwiązaniem byłoby przedłużenie ich o rok na dotychczasowych warunkach. Umożliwi to nam zagwarantowanie ciągłości dostaw leków na rynek – mówi.
Krajowi producenci leków dostarczają pacjentom 48% wszystkich refundowanych dziennych terapii generując tylko 28% całkowitej kwoty refundacji NFZ. Na listach refundacyjnych są 1444 leki krajowych producentów, a 137 nie ma innych generycznych zamienników.
Według PEX Pharma Sequence, w Polsce średnia ważona cena opakowania krajowego leku wynosi 15 zł i jest niższa od średniej generyków importowanych, która wynosi 19 zł.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych