
Kluczowe rozwiązania technologiczne wynalezione w laboratoriach akademickich są licencjonowane farmaceutycznym gigantom, które komercjalizują produkt. Metody i techniki produkcji należą do nich.
Kiedy świat dyskutuje nad uwolnieniem patentów na szczepionki i dyskusje te odbywają się na gruncie moralnym, społecznym, ekonomicznym, prawnym i politycznym, to warto pamiętać o realnym stanie gry - przypomina we wpisie w portalu Linkedin Urząd Patentowy RP.
Przywołuje analizę opublikowaną przez "Nature" (A network analysis of COVID-19 mRNA vaccine patents), ukazującą znaczenie patentów dla rozwoju szczepionek opartych na technologii mRNA.
"Pokazuje ona realne powiązania między czołowymi producentami (twórcami) szczepionek. Ilustruje, że potencjalne uwolnienie patentów nie jest proste. Pokazuje również, w jaki sposób firmy biotechnologiczne współpracują i współdziałają, aby wprowadzić na rynek produkty z korzyścią dla społeczeństwa. A także, w jaki sposób dostępne są i działają mechanizmy, które pozwalają na kwestionowanie patentów" - informuje Urząd.
- Zaś abstrahując od tematu, to ta analiza pokazuje w jaki sposób działają innowacyjni giganci. To kreowanie zaawansowanych strategii ochrony własności przemysłowej i korzystanie nie tylko z analiz patentowych, ale również z mechanizmów angażujących tak samo kooperantów, jak i konkurentów wobec danej technologii. Zarówno te podstawowe strategie, jak i zaawansowane, powinny być znane w polskich firmach - dodaje Urząd Patentowy.
Jak przypominają autorzy publikacji w "Nature", programy rozwoju danego produktu zwykle składają się ze skomplikowanych relacji między wynalazcą a innowatorem, który przekształca podstawową technologię w końcowy produkt rynkowy.
Podstawowa technologia potrzebna do opracowania szczepionki mogła zostać wynaleziona w laboratorium akademickim lub w małej firmie badawczej i jest chroniona patentami, a następnie jest licencjonowana większej jednostce w celu dalszego rozwoju i komercjalizacji. Metody i techniki produkcji (know-how) mogą być chronione tajemnicami handlowymi.
Publicyści podają przykłady. Firmy Moderna, Pfizer i BioNTech, CureVac i Arcturus opracowały kandydatów na szczepionki oparte na mRNA przeciwko COVID-19. Wykorzystały w tym celu technologię dostarczenia mRNA do komórek za pośrednictwem nanocząstek lipidowych, aby uniknąć degradacji mRNA. Po dostarczeniu do komórki, mRNA instruuje ją, aby wyprodukowała białko S, wywołując w ten sposób odpowiedź immunologiczną. Jest to kluczowy aspekt technologii szczepionki.
Prace nas zastosowaniem mRNA jako nowego środka terapeutycznego trwały od wczesnych lat 90. tych XX wieku. Jednak dopiero w 2005 roku grupa naukowców z University of Pennsylvania opublikowała odkrycia kluczowe dla rozwoju terapii opartych na mRNA.
Uniwersytet udzielił wyłącznej licencji na swoje patenty mRNA spółce RiboTherapeutics, która następnie sublicencjonowała je swojej spółce stowarzyszonej CellScript. CellScript zaś przystąpił do udzielania sublicencji na patenty firmom Moderna i BioNTech. Jednak numery patentów są redagowane we wszystkich zgłoszeniach, co utrudnia określenie, które są istotne dla produkcji szczepionek COVID-19.
Rozpatrując sam aspekt platformy technologicznej, która umożliwia dostarczanie mRNA do komórki za pomocą nanocząstek lipidowych, patenty należały początkowo do Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej i firmy Arbutus, które wspólnie pracowały nad nanocząsteczkami lipidów.
W 2012 roku Arbutus przekazał licencję na zestaw patentów dotyczących dostarczania kwasów nukleinowych firmie Acuitas Therapeutics, a ta w 2016 roku zawarła umowę z CureVac, obejmującą dostęp do patentów na technologię nanocząstek lipidowych.
Acuitas udzielił również podlicencji firmie Moderna. Ponadto Arbutus zawarł umowę z firmą Roivant na wydzielenie spółki Genevant, która uzyskała licencję na portfel patentów na nanocząsteczki lipidowe. Później Genevant sublicencjonowała patenty firmie BioNTech, która następnie zawarła umowę z firmą Pfizer na opracowanie szczepionki przeciwko COVID-19.
"Kluczowe rozwiązania technologiczne zostały wynalezione w laboratoriach akademickich lub małych firmach biotechnologicznych, a następnie licencjonowane dla większych firm w celu rozwoju produktów. To oznacza, że tajemnice handlowe i know-how należą do większych firm, co może utrudniać przyszłe badania i rozwój technologii mRNA, tworząc bariery prawne ograniczające dostęp do tej technologii" - konkludują autorzy publikacji.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych