
Statystyczna apteka sieciowa posiada średnio prawie dwukrotnie większy przychód niż apteka indywidualna. Średnio aptekę sieciową w jednym miesiącu odwiedza 5000 klientów, podczas gdy indywidualną - 2800 - wynika z raportu PEX PharmaSequence.
Jak wynika z analizy wykonanej przez Jarosława Frąckowiaka, wiceprezesa PEX PharmaSequence, wszystkie apteki w Polsce znajdują się w rękach prywatnych. W sierpniu 2017 r. ich liczba przekroczyła 15 tysięcy.
Podad 6 tys. aptek jest w posiadaniu 400 sieci aptecznych i są one odpowiedzialne za ponad 50 proc. obrotów na rynku aptecznym. Pozostałe należą do mikro -sieci lub są aptekami indywidualnymi.
Jak wskazuje Jarosław Frąckowiak, usieciowienie aptek rozwijało się bardzo dynamicznie, jednak wprowadzona w bieżącym roku ustawa „apteka dla aptekarza” ten proces hamuje. Aktualnie nie można otworzyć apteki w miejscach, w których istnieje inna apteka oddalona o 500 metrów od planowanej i/lub w gminie, w której jedna apteka przypada na mniej niż 3000 mieszkańców. Nowe apteki (nie więcej niż 4 w jednej organizacji) mogą otwierać tylko farmaceuci.
Ekspert zwraca uwagę, że zmiany w prawie mogą przyspieszyć rozwój – i tak już dynamicznie się rozwijających- sieci franczyzowych oraz grup zakupowych.
Jak dalej czytamy, średni miesięczny obrót statystycznej apteki w pierwszych 7 miesiącach tego roku wyniósł 185 tys. zł. Statystyczna apteka sieciowa posiada średnio prawie dwukrotnie większy przychód niż apteka indywidualna, nie należąca do mikro-sieci.
Statystyczną aptekę w jednym miesiącu w okresie do lipca odwiedziło 3650 pacjentów. Także w tym przypadku wartości są wyższe dla aptek sieciowych (ponad 5000) niż indywidualnych czy mikrosieci (prawie 2800).
W przeglądzie podano także, iż w pierwszych 7 miesiącach 2017 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, to kolejny okres spadku narzutów aptecznych. Średnio w badanym okresie wyniosły one dla statystycznego produktu 25,4 proc. – 0,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Kategorią o najwyższej marżowości są leki sprzedawane bez recepty (prawie 30 proc. narzutu), mniejsze zyski generują produktu na recepty pełnopłatne (25,2 proc.), zaś najmniejsza marżowość charakteryzuje leki refundowane (18,2 proc.). Średni narzut w aptekach sieciowych jest średnio do 1 procenta wyższy niż w pozostałych.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych