Prace nad nowelą ustawy refundacyjnej trwają już od wielu miesięcy, teraz głównie po stronie Ministerstwa Rozwoju. Chcemy dorzucić nasz kawałek do ustawy, czyli przyjąć korzystne zachęty dla przedsiębiorców inwestujących w sektor farmaceutyczny - wskazuje wiceminister zdrowia, Marcin Czech.
- Mamy możliwości i jest do czego dążyć; mamy trend wzrostowy i warto go wykorzystać. Krajowa branża farmaceutyczna to permanentna inwestycja w stabilny wzrost gospodarczy Polski i w infrastrukturę strategiczną. Tutaj produkujemy leki, co przekłada się na bezpieczeństwo lekowe pacjenta i państwa. Rynek krajowy jest rynkiem bezpośredniego zaopatrzenia – mówił wiceszef PZPPF.
Przy okazji podziękował za „natężony” dialog, który widać między administracją a krajową branżą i całym rynkiem farmaceutycznym. - Warto przypomnieć o flagowym projekcie – Polskim Funduszu Rozwoju oraz o Pakcie dla Polskiej Biotechnologii. Jesteśmy w przededniu klifu patentowego i mamy możliwość „przejęcia” leków mających status „blockbusterów”. Warto stawiać na rozwój biotechnologii, bo dzięki temu upowszechniami technologie dla pacjentów.
Elżbieta Mokwińska, analityk z firmy QuintilesIMS podkreślała znaczenie badań klinicznych. - Polska niewątpliwie przez ostatnie 20 lat była i jest bardzo atrakcyjnym rynkiem do badań klinicznych: dużym, bezpiecznym i przewidywalnym. Ale jesteśmy też przewidywalni w pewnych negatywnych aspektach.
Nasz potencjał nie jest w pełni wykorzystany. Przykładowo w przeliczeniu na liczbę miliona mieszkańców, u nas tych badań jest o połowę mniej niż w Czechach. Przez ostatnie lata prowadzimy taką samą liczbę badań, czyli 450-500 rocznie. Uczestniczy w nich ok. 30 tys. pacjentów.
- Mamy populację pacjentów chcących i gotowych uczestniczyć w badaniach, ale czasem są niedoinformowani, że mogą w nich uczestniczyć i że może to być alternatywa w dostępie do standardowego leczenia.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych