Pora pożegnać się z niepłatnymi dyżurami aptek

FINANSE I ZARZĄDZANIE

Autor: LJ/aptekarski.com   16-03-2021, 12:03

Pora pożegnać się z niepłatnymi dyżurami aptek Farmaceuta ocenia interpelacje poselską i odpowiedź resortu zdrowia na nią (fot. LJ)

Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na interpelację poselską uważam za potencjalny przełom w podejściu resortu do dyżurów - pisze w felietonie farmaceuta Mariusz Politowicz.

  • Ruch na dyżurach do północy nie zapewnia pokrycia kosztów, o zyskach nie wspominając
  • Jeśli MZ nie prowadzi prac nad znalezieniem funduszy na finansowanie dyżurów, to konkluzje są oczywiste
  • Pora pożegnać się z art. 94 Prawa farmaceutycznego, a więc z niepłatnymi dyżurami aptek

Poseł Aleksander Miszalski wystosował do ministra zdrowia interpelację w sprawie zmiany przepisów dotyczących ustalania rozkładów godzin pracy aptek.

Poseł zwrócił w niej uwagę, że uchwały rad powiatów ws. dyżurów są nieadekwatne do możliwości aptek w zakresie ich pełnienia, z powodu epidemii, niewystarczającej liczby pracowników, małego zainteresowania zakupem leków w nocy i kwestii finansowych.

Wojewoda a grafik dyżurów w powiatach
- Zauważając w ministerialnym tekście unikanie jednoznacznego stanowiska, należy odnotować kilka istotnych wątków - zauważa w artykule opublikowanym w "Magazynie Aptekarskim" mgr farm. Mariusz Politowicz.

Jeden z nich dotyczy kwestii, aby organem, który miałby określać rozkład pracy aptek, byłby wojewoda.

Minister Zdrowia odpowiedział, że wojewoda nie jest organem, który zorientowany jest w sytuacji potrzeb na usługi apteczne we wszystkich powiatach w województwie.

- Z treści odpowiedzi należy wnioskować, że poseł zaproponował (nie widać tego w samej interpelacji), aby zamiast powiatów, dyżury ustalał wojewoda. Można się domyślać, że bezmiar powiatowej niekompetencji, wspartej arogancją lub choćby bezrefleksyjnością, skłonił posła do wspomnianej propozycji. Ja również zakładam, że poziom kompetencji wojewodów będzie wyższy od starostów, powiatów - komentuje farmaceuta.

- Jednakże MZ ma inną opinię. Ja też mam swoją. Skoro powiaty są niekompetentne, co udowodniły wielokrotnie, a wojewoda też nie jest kompetentny, to kto jest? - dodaje.

Kwestia finansowania
W interpelacji pojawił się też wątek finansowania dyżurów. "Pomimo że kwestia rozwiązań prawnych dotyczących analizowanej problematyki była już wielokrotnie analizowana w Ministerstwie Zdrowia, to jednak nigdy nie zapadły ostateczne decyzje w przedmiocie tego, czy faktycznie dyżury apteczne będą kiedykolwiek dofinansowywane, ani też przez kogo, a tym bardziej z jakiej konkretnie puli środków finansowych" - zauważa resort zdrowia.

- Nie pierwszy raz MZ przyznaje, że ma świadomość problemów z dyżurami aptek i kwestie ich finansowania uważa za kluczowe. To fascynujące. Ktoś wie, że w dachu ma dziurę, którą wlewa się woda. Jednak nie rezygnuje z zakupu gazety z programem TV lub innych równie życiowych potrzeb, tylko narzeka na brak pieniędzy na remont - komentuje Mariusz Politowicz.

Rezygnacja z dyżurów?
Ministerstwo odniosło się też do uwagi posła, że zapotrzebowanie na leki w nocy jest znikome.

"Jeżeli tak istotnie jest, to wydać by się mogło, że (...) pilnej zmiany wymagałyby relewantne przepisy Prawa farmaceutycznego. W tym być może przemyślenia wymagałaby koncepcja całkowitej eliminacji dyżurowania" - konkluduje MZ.

- Znów fascynujące. Przywołując wcześniejszy przykład można powiedzieć, że dziura w dachu budynku z dyżurami w środku nam nie przeszkadza, bo to nie nasz budynek, ani nawet nie zamierzamy go przejąć. Wydaje się, że MZ i poseł – a także aptekarze – są zgodni w ocenie, że należałoby zrezygnować z dyżurów. Rzadko spotykany consensus. Inaczej mówiąc, należy uchylić art. 94 Prawa farmaceutycznego - ocenia farmaceuta.

- Ten logiczny wniosek należy wprowadzić w życie. Jeśli MZ nie prowadzi prac nad znalezieniem funduszy na finansowanie dyżurów, choćby tylko do północy, oraz przyznaje, że po północy ruch w aptekach zanika, konkluzje są oczywiste. Pieniędzy na niedochodowe dyżury nie ma i nie będzie, bo MZ nie zamierza ich znaleźć. Ruch na dyżurach do północy nie zapewnia pokrycia kosztów, o zyskach nie wspominając. (...) Pora pożegnać się z art. 94 Prawa farmaceutycznego, a więc z niepłatnymi dyżurami aptek. Nie uronię nawet jednej łzy - dodaje.

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH