
Farmacol, który wygrał przetarg na kupno hurtowni farmaceutycznej Cefarm Białystok, miał czas do końca czerwca, by uzgodnić ze związkami zawodowymi kwestię pakietu socjalnego dla pracowników. Do takiego porozumienia nie doszło. Pracownicy Cefarmu zapowiadają strajk.
Farmacol zaproponował załodze z Białegostoku roczną gwarancję etatów - podaje Gazeta Wyborcza.
- Co oznacza, że wprawdzie nie zredukuje samej liczby załogi, ale nie wyklucza to zwolnień - mówi Alina Worobiej, przewodnicząca Samorządowego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Cefarmu Białystok. - Ich propozycja to zdecydowanie za mało, by nazwać ją pakietem socjalnym.
Z braku porozumienia zadowalającego pracowników, minister skarbu Aleksander Grad może sprywatyzować Cefarm Białystok bez podpisanego przez związki zawodowe pakietu socjalnego. Albo nakazać Farmacolowi porozumienie się z załogą białostockiego Cefarmu, przy pomocy negocjatora z zewnątrz. W przypadku tego pierwszego rozwiązania, pracownicy zapowiadają protesty.
- Sprywatyzowanie Cefarmu Białystok bez pakietu socjalnego dla pozostałych naszych zakładów farmaceutycznych, które również czekają w kolejce do prywatyzacji, oznacza podobny scenariusz - obawia się Ryszard Najdecki szef Federacji Związków Zawodowych Przemysłu i Handlu „Farmacja“. - Tak więc jeśli decyzja ministra dla Cefarmu Białystok będzie niekorzystna, natychmiast wszystkie 26 organizacji związkowych z całego kraju włącza się do akcji protestacyjnej. Będziemy solidaryzować się z Białymstokiem.
Cefarmowi pomoże także podlaski oddział OPZZ. Jego przewodniczący Antoni Poźniak, który wczoraj spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych z Cefarmu, poza akcją protestacyjną nie wyklucza nawet akcji strajkowej.
- Nie wyobrażam sobie, by ministerstwo mogło sprzedać swój zakład bez ustalenia z nowym właścicielem gwarancji pracy dla załogi. Ale jeśli do tego dojdzie, to nie zawahamy się przed podjęciem ostatecznych kroków, ze strajkiem włącznie - powiedział Poźniak.
Białostocki Cefarm to największy dystrybutor farmaceutyków w regionie północno-wschodnim. Atuty firmy to: pokaźny majątek, wysoka rentowność i bardzo duża sprzedaż. To ostatnie możliwe jest m.in. dzięki dużej sieci aptek (54 w całym regionie).
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych