
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł z zadowoleniem przyjął decyzję o zakończeniu protestu głodowego lekarzy-rezydentów: - Ich postulaty są już zrealizowane, bądź są w trakcie realizacji - skomentował dla PAP decyzję młodych medyków.
- Postulaty rezydentów są już zrealizowane bądź są w trakcie realizacji. Pracuje zespół, w którym analizujemy, co jeszcze można zaproponować ponad to, co jest z powodzeniem realizowane - stwierdził szef resortu zdrowia.
Lekarze-rezydenci, którzy prowadzili od 2 października protest głodowy poinformowali w poniedziałek 30 października, że go kończą. Zapowiedzieli jednocześnie, że nie kończą walki o swoje sztandarowe postulaty - medycy mają wypowiadać klauzulę opt-out, która pozwala pracować dłużej niż przewidują obowiązujące normy.
Zgodnie z deklaracją rezydentów, pierwsze klauzule mają zostać wypowiedziane już w poniedziałek, co - biorąc pod uwagę okres wypowiedzenia - sprawi, że brak obstawy dyżurów skumuluje się na przełomie roku.
- Protest nigdy nie był przeciwko komuś; protest nie był przeciwko władzy; ten protest był o coś - o realne skokowe zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata. Ze względu na ignorancję i arogancję władzy postanowiliśmy zakończyć protest głodowy. Kończymy te formę protestu ale nie kończymy walki o ideę, nie kończymy walki o nasze sztandarowe postulaty - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie wiceszef Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński.
- Od dzisiaj masowo rozpoczynamy wypowiadanie tzw. klauzuli opt out, czyli przestajemy pracować niebotyczną liczbę godzin, przestajemy pracować niezgodnie z Kodeksem pracy; przestajemy być zmęczeni; przestajemy łatać dziury systemowe, przestajemy traktować pacjentów jako cyfry, tak jak każe nam NFZ - powiedział.
Zgodnie z deklaracją rezydentów, pierwsze klauzule mają zostać wypowiedziane już w poniedziałek, co - biorąc pod uwagę okres wypowiedzenia - sprawi, że brak obstawy dyżurów skumuluje się na przełomie roku.
- Protest nigdy nie był przeciwko komuś; protest nie był przeciwko władzy; ten protest był o coś - o realne skokowe zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata. Ze względu na ignorancję i arogancję władzy postanowiliśmy zakończyć protest głodowy. Kończymy te formę protestu ale nie kończymy walki o ideę, nie kończymy walki o nasze sztandarowe postulaty - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie wiceszef Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński.
- Od dzisiaj masowo rozpoczynamy wypowiadanie tzw. klauzuli opt out, czyli przestajemy pracować niebotyczną liczbę godzin, przestajemy pracować niezgodnie z Kodeksem pracy; przestajemy być zmęczeni; przestajemy łatać dziury systemowe, przestajemy traktować pacjentów jako cyfry, tak jak każe nam NFZ - powiedział.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych