
Zabiegamy o to, aby ściągnąć dodatkowe rezerwy szczepionek na grypę - powiedział we wtorek (8 września) rzecznik rządu Piotr Müller. Jak dodał, fakt, że dotychczas do Polski nie sprowadzano wielu tych szczepionek, czyni starania trudniejszymi.
- W tej chwili faktycznie są rozmowy na temat dodatkowych zakupów, jeśli chodzi o szczepionki - powiedział Müller w TVN24 pytany o ewentualne zakupy szczepionek na grypę.
Jak dodał obecnie "jest ich niecałe 2 miliony". Dopytywany, czy nie jest to zbyt mała liczba na potrzeby takiego kraju jak Polska, odpowiedział, że "zależy, jaki będzie poziom szczepień". - Pamiętajmy, że w Polsce wyszczepialność niestety od wielu lat jest na bardzo niskim poziomie - wskazał rzecznik rządu.
Müller przyznał, że w obliczu pandemii COVID-19 zapotrzebowanie na szczepionki może jednak wzrosnąć. - Dlatego też zabiegamy w tej chwili, aby ściągnąć dodatkowe rezerwy. Tylko pamiętajmy o tym, że jest to rynek globalny i starania rządu przez to, że wcześniej przez lata do Polski nie było zakupywanych tylu szczepionek, są o wiele trudniejsze. Są rynki, na których wyszczepialność była 70-procentowa, niezależnie od działań rządu - ocenił.
Jak powiedział "podejmujemy działania, aby szczepionek było więcej". - W tej chwili tego nie zagwarantuję, bo co do zasady zakupy tych szczepionek nie są zakupami rządowymi, tylko prywatnymi. Tak to działa w ramach szczepień nieobligatoryjnych - zastrzegł Müller.
W piątek, 4 września, minister zdrowia Adam Niedzielski informował, że pierwsze tegoroczne szczepionki na grypę spływają już do polskich hurtowni i w perspektywie grudnia będzie to około 2 mln szczepionek. Zapewnił też, że będzie pracował nad większą dostępnością do nich.
Lubelscy aptekarze przyznają, że czekają na dostawy z hurtowni, które obiecują im dostawy po 10 września.
- Nie dostaliśmy jeszcze szczepionek przeciw grypie. Po 10 września ma się podobno pojawić Vaxigrip Tetra, która będzie dostępna bezpłatnie dla osób w wieku powyżej 75 lat. Zainteresowanie pacjentów jest ogromne. W poniedziałek mieliśmy co najmniej 15 telefonów z tej sprawie - mówi Dorota Targońska, kierownik apteki w Lublinie.
W innej aptece co prawda w zeszłym tygodniu pojawiła się pierwsza partia szczepionek przeciw grypie, ale była symboliczna. Zawierała jedynie pięć sztuk.
Z kolei kierownik jednej z apteki wskazuje, że hurtownie obiecują iż dostawy będą po 10 września, jednak aptekarzy dochodzą słuchy, że może to tak naprawdę być i w połowie października.
Więcej: kurierlubelski.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych