
Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski domaga się dla aptekarzy prawa odmowy sprzedaży środków antykoncepcyjnych. "SE" zapytał więc Ministerstwo Zdrowia o oficjalne stanowisko w tej sprawie. Rzecznik resortu nie odpowiedziała czy MZ zmieni przepisy.
Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski domaga się wprowadzenia dla aptekarzy klauzuli sumienia. Mogliby wtedy odmówić sprzedaży środków antykoncepcyjnych, typu ellaOne czy nawet prezerwatyw.
Odpowiednie pismo Stowarzyszenia zostało wysłane do resortu zdrowia.
"SE" poprosił Ministerstwo Zdrowia o oficjalne stanowisko w tej sprawie. Z uzyskanej odpowiedzi wynika, że w obecnym stanie prawnym odmowa wydania leku z apteki jest możliwa tylko w ściśle określonych sytuacjach, np. gdy jest podejrzenie, że recepta została podrobiona, a w przypadku antykoncepcji hormonalnej - gdy pacjentka nie ukończyła 15 lat. Resort nie ustosunkował się jednak do pytania o ewentualne plany MZ w sprawie zaostrzenia tych przepisów.
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, przestrzega przed takimi ograniczenia, tłumacząc, że większość środków antykoncepcyjnych można nabyć tylko w aptece. Farmaceuci nie mają więc prawa narzucać innym swoich przekonań, odmawiając ich sprzedaży.
- Dlaczego pacjenci mają mieć utrudniony dostęp do leków? Odmowa będzie szczególnie niebezpieczna w małej miejscowości, gdzie jest tylko jedna apteka - zauważa Władysław Kosiniak-Kamysz (36 l.), prezes PSL i lekarz.
Więcej: www.se.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych