Posłowie zrzeszeni w Parlamentarnym zespole ds. regulacji rynku farmaceutycznego wnieśli projekt dotyczący zmian właścicielskich rynku aptek. Są w nim zawarte m.in. kryteria populacyjno-geograficzne oraz wskazanie na farmaceutę jako pożądanego właściciela apteki.

Mix rozwiązań
- Minister Zdrowia podjął taki kierunek. Dlaczego? Do tej pory Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna nie mogła ścigać w sposób skuteczny przedsiębiorców, którzy przekraczali obowiązujący ustawowo próg 1 proc. koncentracji na rynku. Przedsiębiorcy rejestrowali różnego rodzaju spółki kapitałowe. Ta kontrola do tej pory była bardzo utrudniona - wyjaśniał dr Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, podczas sesji "Polityka lekowa - jakie cele i zmiany do osiągnięcia" podczas XII Forum Rynku Zdrowia (Warszawa, 27 października br.).

Po drugie, ewolucja aptek nie może iść w kierunku sklepiku, a aptekarz nie powinien być sklepikarzem: - Apteka ma być przede wszystkim placówką opieki zdrowotnej. Musimy tę niewłaściwą ewolucję aptek odwrócić. Apteki mają świadczyć opiekę farmaceutyczną, a farmaceuta jako fachowiec, który skończył trudne studia i zna się na lekach, ma doradzać i pomagać pacjentowi - mówił wiceminister.

Dodał, że zmiany w zakresie prawa farmaceutycznego są na ukończeniu: - Będziemy mogli do końca grudnia przekazać gotowy projekt do konsultacji zewnętrznych.

Odnosząc się do zgłaszanej wcześniej jednej z propozycji, czyli zagwarantowania 51 proc. udziału farmaceuty w aptece, wiceminister stwierdził, że jest to jedno z rozwiązań. - Rozważamy trzy różne warianty. Możemy wprowadzić tutaj nawet udział dwóch lub trzech czynników jednocześnie, powstanie wtedy mix różnych rozwiązań. Natomiast kierunek jest jasny – apteka ma ewoluować w kierunku placówki opieki zdrowotnej - powtórzył.

Zmiany w asortymencie
Skoro apteka ma ewoluować w kierunku placówki opieki zdrowotnej, to musi się również zmienić jej asortyment. Nie może być tak, że pacjent przychodzi do apteki po leki, a widzi w niej farby do włosów albo pasty do zębów, dostępne w ogólnodostępnych sklepach kosmetycznych - stwierdził wiceszef resortu.