
Przejście do wzrostu liniowego byłoby fundamentalną ogromną zmianą. To by pozwoliło utrzymać się w przyszłym tygodniu przy 15 tys. zachorowań dziennie. Przyszły tydzień pokaże, czy obostrzenia wprowadzone 2 tyg. temu działają - mówi minister zdrowia, Adam Niedzielski.
- Musimy zrobić wszystko, żeby zahamować rozwój pandemii. Przekształcamy szpitale powiatowe w covidowe, tworzymy szpitale tymczasowe. Wczoraj dokonałem ustaleń z sektorem prywatnym, w wyniku których do systemu dołączy kolejne tysiąc łóżek - mówił minister zdrowia podczas dzisiejszej (22 października) konferencji.
Dodał: - W tym nadchodzącym tygodniu przesądzi się, czy będziemy mieli do czynienia z dalszą wykładniczą eskalacją pandemii, czy zakres wzrostu pandemii się zmieni. Nasza służba zdrowia cały czas zachowuje wydolność i zdolność operacyjną.
Plan przedstawiony jako cel do realizacji, to żebyśmy dysponowali ok. 30 tys. łóżek na przełomie października i listopada, ale musimy wszyscy zdawać sobie sprawę, że infrastruktury nie da się rozbudowywać w nieskończoność, chodzi tu o kadrę.
Teraz najważniejsze jest zwolnienie rozwoju pandemii. Musimy zrobić wszystko, używając tych obostrzeń, żeby spowolnić rozwój i przejść do trendu liniowego z wykładniczego. Obostrzenia nie działają od razu po wprowadzeniu tylko 10-14 dni po.
Przejście do wzrostu liniowego byłoby fundamentalną ogromną zmianą. To by pozwoliło utrzymać się w przyszłym tygodniu przy 15 tys. zachorowań dziennie. Przyszły tydzień pokaże, czy obostrzenia wprowadzone 2 tyg. temu działają.
Najbardziej skutecznym narzędziem walki z pandemią jest nasza codzienna postawa oparta na stosowaniu zasad tych podstawowych, które mówią o dezynfekcji, zachowaniu dystansu i noszeniu maseczek.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych