
To de facto instrukcja, jak przedsiębiorcy powinni wpływać na zatrudnianych przez siebie farmaceutów, aby ci nie zechcieli korzystać ze swoich ustawowych praw i obowiązków - ocenia publikację Mariusz Politowicz.
- Już teraz, a więc zaledwie po około dwóch miesiącach od wejścia w życie naszej ustawy, daje się zaobserwować metody, którymi niektórzy pracodawcy apteczni chcą ubezwłasnowolnić zatrudnianych przez siebie farmaceutów - ocenia w felietonie pt. Sugestie manipulowania niezależnością farmaceutów, cz. I, w "Magazynie Aptekarskim" mgr farm. Mariusz Politowicz.
Na dowód przywołuje analizę, jaką wykonała jedna z kancelarii prawniczych.
Prawnicy kancelarii DZP przyjrzeli się zapisom ustawy o zawodzie farmaceuty z punktu widzenia przedsiębiorców aptecznych. Swoje spostrzeżenia zawarli w publikacji "UZF z perspektywy przedsiębiorców aptecznych" z 24 maja 2021 roku.
"Nowe kompetencje farmaceutów i wzmocnienie ich roli w systemie opieki zdrowotnej zawarte w UoZF mają wpływ na dotychczasowe relacje na linii farmaceuta i zatrudniający go przedsiębiorca apteczny" - oceniają.
W opinii farmaceuty zaś, publikacja jest "de facto jest instrukcją, jak przedsiębiorcy powinni wpływać na zatrudnianych przez siebie farmaceutów, aby ci nie zechcieli korzystać ze swoich ustawowych praw i obowiązków".
- W każdym razie już na wstępie spotykamy dość lekceważące potraktowanie jednego z bardziej kluczowych elementów UoZF, czyli naszej samodzielności w wykonywaniu zawodu - informuje, przytaczając fragment publikacji:
"Mimo wyszczególnienia, iż w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, udzielania usług farmaceutycznych oraz wykonywania zadań zawodowych aptekarz samodzielnie podejmuje decyzje i nie jest związany poleceniem służbowym, przepis ten pozostaje niedookreślony. Również przykłady działań, które kryją się pod wymienioną triadą stwarzają szerokie pole do interpretacji".
- Tzw. rozmydlanie tematu ma wywierać wpływ na odbiorców, zwłaszcza tych, którzy rzadko czytają i analizują język prawniczy - ocenia farmaceuta.
W opinii prawników słusznym rozwiązaniem wydaje się stworzenie wewnętrznych procedur reagowania i zgłaszania potencjalnych przypadków naruszeń. "Finalnie, na dobrym prosperowaniu przedsiębiorstwa aptecznego powinno zależeć zarówno podmiotowi prowadzącemu aptekę, jak i zatrudnionym w nim farmaceutom" - oceniają.
W ocenie farmaceuty, proponowane rozwiązanie ma "utwierdzić pracowników, żeby nie robili nic, co mogłoby zaszkodzić (uwaga na kolejność) 1/ przedsiębiorstwu aptecznemu, 2/ podmiotowi prowadzącemu aptekę, a na szarym końcu – 3/ zatrudnionym w nim farmaceutom".
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych