Zapalony kibic, dr Paul Janssen, jeden z pierwszych swoich leków odkrył m.in. dzięki zjawisku zaobserwowanemu podczas... wyścigu kolarskiego
Jeden ze specyfików poleciał na Księżyc w apteczce kosmonautów z załogi Apollo. Odkryta w 1974 roku terakotowa armia cesarza Chin, którą zaatakował grzyb, została z sukcesem potraktowana środkami grzybobójczymi z firmy Janssena.
Zapalony kibic kolarstwa, dr Paul Janssen, właśnie w czasie wyścigu kolarskiego zaobserwował zjawisko, które przyczyniło się do odkrycia jednego z pierwszych "jego" leków.
Zauważył podobieństwo w symptomach występujących u kolarza, który przedawkował amfetaminę (jeszcze w latach 60. używanie narkotyku przez kolarzy było szeroko rozpowszechnione) oraz u osób cierpiących na schizofrenię paranoidalną.
Koledzy z Konga
Dzisiaj wiemy, że pod wpływem amfetaminy w mózgu uwalnia się duża ilość dopaminy, tak jak dzieje się w ostrej schizofrenii.
Dla Janssena oczywiste stało się, że szukając środka na zatrucie narkotykiem, doprowadzi do wynalezienia leku tłumiącego psychozy. Tak powstał haloperidol (1959 r.). Lek opracował w laboratoriach założonej przez siebie firmy Janssen Pharmaceutica we flandryjskim Beerse, gdzie do dzisiaj prowadzone są badania nad nowymi produktami.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych