Przedstawiciele handlowi, z powodu charakteru swojej pracy, stali się piratami drogowymi numer 1.
Na pytanie minisondażu ProfiAuto.pl, „jacy kierowcy najbardziej wkurzają mnie na drodze“, aż 37 proc. osób wybrało przedstawicieli handlowych.
Przekraczają prędkość, bo ciągle im się spieszy. Parkują na zakazie, żeby tylko stanąć jak najbliżej klienta. Są zdekoncentrowani, bo prowadząc, załatwiają interesy przez komórkę, jedzą kanapki, piją kawę.
Potwierdza to Piotr Szymandera, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przedstawicieli Handlowych, przedstawiciel firmy farmaceutycznej.
- Moja trasa to 200-300 km dziennie. Spędzamy za kierownicą mnóstwo godzin. Pracujemy w ogromnym stresie. Wyniki sprzedaży to być albo nie być w tej branży. Do tego ciągłe szkolenia produktowe, sprawdziany wiedzy i kompetencji w firmach, inwigilacja przez GPS przez pracodawcę – wylicza na łamach stołecznej Gazety Wyborczej.
Tymczasem także przedstawicieli handlowych obowiązują przepisy ruchu drogowego. Gdy przedstawiciel przekroczy limit punktów karnych, traci prawo jazdy, czyli narzędzie do pracy.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych