
Coraz więcej europejskich rządów próbuje sprzedać szczepionki przeciwko wirusowi grypy A/H1N1, których kupiły za dużo.
Zagraniczne media informowały już w listopadzie i grudniu ub. r., że Szwecja, Niemcy czy Holandia próbują się wyzbyć szczepionek. Lista się wydłuża a kolejnymi państwami, które chętnie pozbędą się leków są Szwajcaria, Francja.
Sprawa wywołuje gorącą polemikę m.in. nad Sekwaną. Dysproporcja między liczbą zakupionych i zużytych szczepionek jest tam ogromna - 94 mln kupionych dawek, 5 mln zużytych.
Francuzi, Niemcy, Brytyjczycy przestali zgłaszać się po szczepionki, gdy tylko epidemia okazała się słabsza niż się spodziewano. Władze Holandii, Niemiec i Szwajcarii już na jesieni zapowiadały, że będą chciały sprzedać część szczepionek. Rozważają to także Brytyjczycy i Włosi. Dużą ilość szczepionek ma też do odsprzedania Francja, która wydała na nie 870 mln euro.
Jeden z koncernów Sanofi Pasteur, który przyjął zamówienie na połowę z 94 mln szczepionek, oświadczył, że skłonny jest ponownie przemyśleć kontrakt, jeśli rząd o to wystąpi. Części szczepionek jeszcze nie dostarczono. Zdaniem francuskich władz szczepionki chcą kupić władze Kataru i Egiptu. Jednak te kraje zainteresowane są bardzo niewielką ich część. We Francji na świńską grypę zmarło 200 osób, wielokrotnie mniej niż co roku umiera na zwykłą grypę.
Więcej: www.gazeta.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych