
Węgry postanowiły zawrzeć umowę z chińskim Sinopharm na zakup szczepionek p/ COVID-19. Są rozczarowane powolnymi dostawami preparatów w ramach UE. Mieszkańcy UK, USA i Izraela są szczepieni "z prędkością światła". Dodatkowo Pfizer zapowiedział zmniejszenie dostaw w najbliższym czasie.
"Firmy farmaceutyczne Pfizer i BioNTech opracowały plan zwiększenia produkcji szczepionki przeciwko COVID-19 w związku z doniesieniami o zmniejszeniu dostaw szczepionek do niektórych krajów UE" - podały firmy w komunikacie.
Jak dodają, plan pozwoli zwiększyć moce produkcyjne w Europie i dostarczyć znacznie więcej dawek w drugim kwartale. "Ale aby to osiągnąć, wymagane są teraz pewne modyfikacje procesów produkcyjnych. W rezultacie w naszym zakładzie w Puurs w Belgii nastąpi tymczasowe zmniejszenie liczby dawek dostarczanych w nadchodzącym tygodniu" - czytamy w oświadczeniu.
Zgodnie z oświadczeniem firmy planują powrót do pierwotnego harmonogramu dostaw do Unii Europejskiej od 25 stycznia, a zwiększone dostawy od 15 lutego.
Jak poinformował serwis supplychainbrain.com, pod koniec lutego ma zostać uruchomiony nowy zakład produkcyjny w Marburgu w Niemczech, który będzie w stanie wytwarzać 750 milionów dawek rocznie.
Tymczasem coraz większe zniecierpliwienie ograniczonymi dostawami szczepionek okazują Węgry. Tamtejszy minister spraw zagranicznych zaatakował Unię Europejską, że "procedury zakupu szczepionek są skandalicznie powolne":
- W następstwie obietnic Brukseli pod koniec ubiegłego roku i na początku 2021 roku oczekiwano, że UE rozpocznie szczepienia "z ogromną prędkością", w wyniku czego będzie można łagodzić ograniczenia w krajach członkowskich.
Dodał, że szczepionki zakupione z funduszu unijnego "najwolniej docierają tylko do UE", zaś mieszkańcy Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Izraela są szczepieni "z prędkością światła".
W międzyczasie Węgry postanowiły zawrzeć umowę z chińską firmą Sinopharm, aby kupić jej szczepionkę przeciwko koronawirusowi. Jeśli zostanie to zatwierdzone, uczyniłoby to Węgry pierwszym krajem w UE, który przyjąłby chińską szczepionkę - podaje serwis hungarytoday.hu.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych