
W ostatnich latach wyjechało z Polski ok. 2 mln osób, w tym oczywiście „naukowcy w liczbie proporcjonalnej do tej, jaka jest w całej populacji”. Taka utrata jednego, a nawet już dwóch pokoleń to niepokojące zjawisko - ocenia Prof. Maciej Chorowski, dyrektor NCBiR.
Co prawda przybyło do nas ok. 1 mln osób z Ukrainy, ale to nie rozwiąże do końca problemu emigracji z Polski - mówił prof. Chorowski podczas sesji "Innowacje w medycynie" podczas IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego (European Economic Congress - EEC 2107, Katowice, 10-12 maja br.).
Przynieś, podaj, pozamiataj...
Wskazywał, że dla wielu młodych ludzi powodem emigracji nie są wyłącznie względy materialne. - Wyjeżdżają, aby uciec od skostniałych struktur akademickich panujących szczególnie w polskiej medycynie. Na naszych uczelniach technicznych formy relacji (między pracownikami naukowymi - red.) są bardziej demokratyczne - stwierdził.
- Medycyna w naszym kraju jest nadal sfeudalizowana - zaznaczył prof. Chorowski i zaapelował o usunięcie swoistych szklanych sufitów hamujących rozwój młodych naukowców: - To są bariery także o kulturowym charakterze. Trzeba stworzyć przedsiębiorczym, kreatywnym ludziom warunki do tego, by mogli się realizować w naszym kraju.
- Obecnie bardzo często dzieje się tak, że młodzi naukowcy są w jednostkach badawczych zaganiani do wykonywania prostych czynności biurowych. Marnujemy w ten sposób ich wysokie kwalifikacje - dodał dyrektor NCBiR.
Zwracał uwagę, że trzeba też zmienić zasady finansowania projektów badawczych w medycynie, aby ułatwiać transfer nowych terapii do praktyki klinicznej.
Zmiany w finansowaniu badań
- Jednym z warunków finansowania przez NCBiR prac badawczych będzie zgłoszenie przez wnioskodawcę nie tylko parametrów technicznych i funkcjonalnych produktu, ale też pokazanie, iż realne jest zagwarantowania mu rynku, np. poprzez wejście do koszyka świadczeń finansowanych ze środków publicznych - powiedział prof. Chorowski.
Zaznaczył, że w NCBiR są już wdrażane procedury, których zadaniem jest wydawanie pieniędzy służących opracowaniu produktów naprawdę potrzebnych, m.in. pacjentom.
Zwrócił uwagę, że do naszej kultury finansowania projektów badawczo-rozwojowych musimy też wprowadzić odporność na porażki. Jego zdaniem trzeba stworzyć szansę i warunki dla odpowiednio szybkiego wychodzenia z nieudanych przedsięwzięć, aby nie marnotrawić kolejnych pieniędzy.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych