
Opracowanie szczepionki to wspólny wysiłek całej UE. Pieniądze, które wspólnie wydaliśmy na ten cel, trafiły do naukowców i firm farmaceutycznych. A teraz okazuje się, że wysyłają one preparaty z europejskich fabryk poza Unię Europejską - mówi Mateusz Morawiecki.
"Za nami pierwszy dzień Rady Europejskiej. Głównym tematem było przyspieszenie procesu zatwierdzania szczepionek, a przede wszystkim zwiększenie zdolności produkcyjnych szczepionek w Europie - o co apelowałem wraz z przywódcami Belgii, Danii, Hiszpanii i Litwy do Komisji Europejskiej" - napisał 25 lutego na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Dodał: Problem z dostępnością szczepionek dotyka wszystkie kraje Europy – od Portugalii, przez Francję, Niemcy, Polskę, aż po państwa bałtyckie. Opóźnienia ze strony firm farmaceutycznych i problemy związane z produkcją i dostawą dawek, połączone z pojawieniem się nowych wariantów COVID-19, stwarzają ryzyko dla pełnej odbudowy i szybkiego powrotu do normalności.
Opracowanie szczepionki to wielki, wspólny wysiłek całej Unii Europejskiej, jeden z największych w historii. Pieniądze, które wspólnie wydaliśmy na ten cel, trafiły do naukowców i firm farmaceutycznych. A teraz okazuje się, że nie nadążają one z produkcją lub że szczepionki wysyłane są z europejskich fabryk poza Unię Europejską – dla osiągnięcia większych zysków.
Dlatego podczas szczytu przedstawiłem konkretną propozycję: firmy farmaceutyczne, które przeprowadziły badania naukowe i opracowały szczepionki dzięki zaangażowaniu bardzo dużych środków publicznych, w tym środków europejskich podatników, powinny podzielić się patentami z innymi firmami – które mają dostępne linie produkcyjne i mogą z dnia na dzień rozpocząć wytwarzanie szczepionek.
Każde europejskie państwo ma w tej sprawie odpowiednie regulacje w prawie patentowym. Czas, żebyśmy z nich skorzystali. Solidarnie, jako europejska wspólnota"
Jeszcze w ub. roku publikowaliśmy informacje za BBC, które podało, że rządy przekazały łącznie 6,5 mld funtów na badania i rozwój szczepionek przeciwko COVID-19. Organizacje non-profit - prawie 1,5 mld funtów. Jedynie 2,6 mld funtów pochodziło z inwestycji własnych firm farmaceutycznych. Dane pochodziły z firmy Airfinity zajmującej się analizą danych naukowych.
Eksperci BBC oceniają też, że dzisiejsze ceny poszczególnych preparatów mogą różnie kształtować się w przyszłości. Obecnie rządy zamożnych państw płacą wysokie ceny, byle tylko mieć dostęp do tego, co może położyć kres pandemii. Rządy i organizacje wielostronne zobowiązały się już kupować miliardy dawek po ustalonych cenach. Dlatego przez kilka następnych miesięcy firmy będą zajęte jak najszybszą realizacją tych zamówień.
Kiedy pojawi się więcej szczepionek, prawdopodobnie w przyszłym roku, konkurencja wymusi obniżkę. Poza tym opłacalność biznesu będzie też zależna od innych kwestii: jak długo utrzyma się odporność u zaszczepionych, ile skutecznych szczepionek trafi do sprzedaży oraz czy produkcja i dystrybucja przebiegną bezproblemowo.
Pojawiają się też pytania o prawa do czerpania korzyści z wyników badań, biorąc pod uwagę, że większość wydatków poniosły rządy i agencje rządowe.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych