
Aktualna sytuacja covidowa i krajowej branży farmaceutycznej nie nastraja nas optymistycznie. Mam taką konstatację po latach uczestniczenia w debatach: albo polskiemu rządowi nie zależy na branży farmaceutycznej w Polsce, albo ministerstwo rozwoju i zdrowia sabotują działania i pomysły premiera - przyznała Katarzyna Dubno, dyrektor relacji zewnętrznych i ekonomiki zdrowia Adamed.
Polityka lekowa to rodzaj zobowiązania państwa w stosunku do obywateli, definiującego maksymalnie jasne cele, które państwo stawia przed sobą w zakresie swoich priorytetów w obszarze zdrowia. Jest też deklaracją możliwości - mówił Bogdan Falkiewicz, dyrektor konsultingu w Polsce firmy IQVIA, podczas sesji "Wartość przemysłu farmaceutycznego – naprawdę nie chodzi tylko o finanse", w ramach XVI Forum rynku Zdrowia.
Dostępność refundacyjna i rynkowa
Jak deklaracje z dokumentu "Polityka lekowa" są realizowane? Specjalista ocenił je na podstawie dwóch elementów: dostępności refundacyjnej i rynkowej. - W tym pierwszym przypadku celem było określenie faktycznego budżetu na refundację, planowanego na poziomie 16,5 – 17 proc. całkowitych wydatków NFZ na zdrowie. Ta kwota nie miała być jednocześnie niższa niż w roku poprzedzającym. Tymczasem jednak w ujęciu procentowym, według planu na 2020, jest spadek. Z drugiej strony, kiedy patrzymy na nowe wprowadzania, które są konsekwencją wydatków refundacyjnych, planowanych na kolejne lata, to te nowe wprowadzenia nie generują większych udziałów we wzroście rynku - ocenił.
To znaczy, że albo nowe wprowadzenia nie dotyczą molekuł o bardzo wysokim potencjale, albo też ograniczenia refundacyjne, które są z nimi związane, powodują, że nowe molekuły nie realizują swojego potencjału.
Z drugiej strony, kiedy patrzymy na specyficzne populacje, w tym na uproszczony plan wydatków do końca tego roku w przypadku listy "S", dla seniorów, to nie osiągną one założeń projektu 75+ ustawowego, jeśli chodzi o kwotę wydatków. Z jednej strony mamy czynnik pandemiczny, który ogranicza zakupy, ale z drugiej strony jest czynnik regulacyjny, czyli wprowadzanie lub usuwanie produktów na liście 75+.
- Z punktu widzenia dostępności rynkowej epidemia uwypukliła, jak choroby zakaźne mogą wpływać na bezpieczeństwo zaopatrzenia w leki. Ceny, które są jednymi z najniższych w Europie spowodowały próby drenażu zapasów dla części molekuł. Oprócz tego, że pojawiły się problemy z dostępnością substancji czynnych z rynków międzynarodowych, to nasiliły się próby odwróconej dystrybucji leków - ocenił ekspert IQVIA.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych