
W praktyce wszelkie przekształcenia własnościowe zostały ograniczone do minimum. Sieci apteczne nie będą już mogły skupować nierentownych placówek od indywidualnych farmaceutów - pisze Dziennik Gazeta Prawna w odniesieniu do obowiązującej ustawy AdA.
Jednak jest jeden wyjątek. Jeśli tylko ktoś prowadzi aptekę w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, nadal będzie mógł ją sprzedać. A dokładniej – będzie mógł zbyć udziały w spółce. Kupiec, stając się udziałowcem, w praktyce zostanie również właścicielem apteki – wskazuje gazeta.
Paweł Trzciński, rzecznik Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego, zapewnia, że nie wchodzi w grę, by udziały w spółkach nabywali rynkowi giganci. Ci – z uwagi na art. 99 ust. 3 w związku z art. 37ap prawa farmaceutycznego – stracą zezwolenia.
DGP wskazuje, że luka w prawie dotyczy więc tylko tych, którzy do tej pory nie prowadzili apteki albo prowadzili mikrosieć. Ci rzeczywiście będą mogli dokonać zakupu. Sęk w tym, że może być problem ze znalezieniem chętnych do sprzedaży, gdyż biznes apteczny w formie spółek z o.o., które nie należą do sieci aptecznych, prowadzi zaledwie ok. 400 osób w całej Polsce.
Więcej: http://serwisy.gazetaprawna.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych