
Bartnik Darek Kurowski przekonuje, że mleczko pszczele to prawdziwy skarb z ula. - To eliksir długowieczności. Młode pszczoły, które produkują mleczko pszczele, żywią się nim i karmią swoje larwy - tłumaczy.
Kurowski dodaje, że mleczko pszczele to jeden z produktów, którego nie odbiera się pszczołom tak łatwo.
- Młode larwy do trzeciego dnia życia dostają mleczko pszczele, natomiast młode pszczoły, które jeszcze nie przerabiały nektaru, mają gruczoły gardzielowe, którymi wydzielają mleczko pszczele i karmią i królową i larwy. Królowa żywi się tylko mleczkiem pszczelim i dlatego żyje około 5 lat - mówi Kurowski i dodaje dla porównania, że długość życia zwykłych pszczół określa się na około 60 dni.
- Jeśli pszczoły chcą stworzyć sobie królową, karmią zwykłą larwę mleczkiem. Jakość jedzenia wpływa na to kim się stajemy - podkreśla bartnik.
Zapytany o dostępność tego produktu w Polsce, odpowiada że niektóre pasieki je produkują.
Mleczko pszczele jest skarbnicą witamin z grupy B. Zawiera także witaminy C, D i E, a dodatkowo białka, aminokwasy, wapń i żelazo. Cenione jest także ze względu na wysoką zawartość miedzi, fosforu i krzemu.
Jak podkreśla bartnik, mleczko pszczele jest bardzo zdrowe, jednak nie należy do najsmaczniejszych. Niestety, po obróbce termicznej traci na wartości. Najlepiej spożywać je na surowo. Po sezonie najlepiej przechowywać mleczko w chłodnym miejscu, na przykład w lodówce, dzięki czemu dłużej utrzyma swoje właściwości.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych