
Lekarze z Brazylii używają do leczenia ciężkich oparzeń rybich skór. Na ranę pacjentów nakładają rybi bandaż - skórę słodkowodnej tilapii. Leczą w ten sposób poparzenia drugiego i trzeciego stopnia - informuje magazyn TVN "Polska i Świat".
Skóra tilapii obfituje w kolagen niezbędny w gojeniu. Poza tym doskonale izoluje i chroni przed utratą białka i wilgoci, co czyni ją podobną do ludzkiej skóry. Taki opatrunek zmienia się co dziesięć dni.
Zanim jej skóra trafi do szpitala, jest oczyszczana, sterylizowana i napromieniowywana, by zabić wirusy. W lodówce może być trzymana nawet dwa lata.
Rybia skóra pomogła już kilkudziesięciu poparzonym pacjentom. Taki opatrunek nie ma zapachu ryby, który mógłby być nieprzyjemny dla pacjentów. Jego koszt jest o 75 procent niższy niż tych używanych powszechnie.
Więcej: http://www.tvn24.pl/
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych