
Istnieje negatywny związek pomiędzy inteligencją a religijnością. Innymi słowy: im wyższy iloraz inteligencji, tym większa szansa, że dana osoba jest ateistą - czytamy na łamach najnowszego wydania czasopisma „Evolutionary Psychological Science”.
- Pytanie, dlaczego bardziej inteligentni ludzie mają tendencję do bycia ateistami, sięga czasów starożytnych Greków i Rzymian. Już wtedy uważano bowiem bowiem, że taka korelacja faktycznie istnieje. Obecnie także powstaje wiele badań poświęconych temu zagadnieniu - mówi dr Edward Dutton z Instytutu Badań Społecznych Ulster w Wielkiej Brytanii.
Dr Dutton, wraz z dr. Dimitri’m Van der Linden’em z Rotterdam University w Holandii, opracował tzw. Intelligence-Mismatch Association Model. Jego celem jest odpowiedź na pytanie, dlaczego - według dowodów historycznych oraz najnowszych badań przeprowadzonych w różnych krajach i między różnymi grupami społecznymi - inteligencja wydaje się być negatywnie związana z religijnością.
Wspomniany model oparty jest na założeniach psychologii ewolucyjnej, a konkretnie zasady postulowanej przez Satoshi’ego Kanazaw’ę, zwanej zasadą Savanna-IQ, zgodnie z którą ludzkie zachowanie zawsze będzie zakotwiczone w środowisku, w którym rozwijali się jego przodkowie.
W oparciu o swój model, Dutton i van der Linden stwierdzili, że religia powinna być uważana za oddzielną domenę ewolucyjną lub instynkt, podczas gdy inteligencja jest czymś, co pozwala ludziom wznosić się ponad instynkty.
- Jeśli religię uznamy za instynkt, to inteligencja może być rozumiana za coś, co pozwala przezwyciężać instynkty i racjonalnie rozwiązywać problemy. Oznacza ciekawość intelektualną i otwartość umysłu na rozwiązania i możliwości pozainstynktowne - tłumaczy dr Dutton.
Zdaniem naukowca religijność - rozpatrywana jako instynkt - wzmaga się wyraźnie w warunkach stresowych. "W okresach dużego stresu ludzie mają skłonność do działań instynktownych, istnieje wiele dowodów na poparcie tej tezy. Natomiast inteligencja pozwala zatrzymać się na chwilę, spojrzeć na trudną sytuację z dystansu i rozważyć różne opcje działania" - mówi autor pracy.
Obaj naukowcy uważają też, że osoby, które mają tendencję do działań nieinstynktownych, zawsze lepiej rozwiązują problemy. "To ważne, ponieważ w zmieniających się warunkach życia, lepsze panowanie nad odruchami instynktownymi będzie się wiązać z większą zdolnością do rozwiązywania problemów, a co za tym idzie będzie ewolucyjnie pożądane" - podsumowuje dr van der Linden.
Wyniki badania można znaleźć tu: http://dx.doi.org/10.1007/s40806-017-0101-0 (PAP).
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych