
Sąd Rejonowy w Słubicach uznał Jerzego Owsiaka za winnego używania niecenzuralnych słów na scenie Przystanku Woodstock. Szef WOŚP został ukarany naganą.
- Te słowa były niepotrzebne - stwierdziła sędzia Sądu rejonowego w Słubicach, przychylając się do wniosku policji o ukaranie Jerzego Owsiaka naganą i 100 złotych mandatu. Szef WOŚP musi zapłacić też 30 złotych kosztów sądowych.
Podczas finału Przystanku Woodstock ze sceny padły między innymi słowa: "pier***** polityków" czy "nie mów, ku***, że jestem drugi sort". Policja mówi o złamaniu prawa, Jerzy Owsiak twierdzi, że to tylko ostry komentarz w rytmie rapu.
- Nie ma znaczenia, że nikt nie poczuł się obrażony. Nie o to tutaj chodzi. Słowa nieprzyzwoite użyte podczas wystąpienia publicznego wyczerpują znamiona tego wykroczenia - tłumaczyła sędzia.
Jurek Owsiak jest założycielem i prezesem Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, pomysłodawcą i organizatorem corocznego Finału WOŚP oraz Przystanku Woodstock.
Podstawowym celem Fundacji jest działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej".
Podczas ostatniej akcji zebrano ponad 105 mln zł na ratowanie życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom.
Więcej: tvn24.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych