Nowa dziedzina medyczna: kardioseksuologia

PO GODZINACH

Autor: Milena Motyl/rynekaptek.pl   20-03-2017, 09:25

Nowa dziedzina medyczna: kardioseksuologia Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Choroba, nie przekreśla życia erotycznego - przekonywali eksperci podczas II Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Katowice, 9-11 marca), podczas sesji "Życie seksualne osób w trakcie terapii i po leczeniu m.in. kardiologicznym i onkologicznym".

 - Podczas seksu tętno i ciśnienie tętnicze krwi mężczyzny wzrasta, dlatego pacjent chorujący np. na chorobę niedokrwienną serca, powinien najpierw wykonać próbę wysiłkową i sprawdzić, czy może podejmować „wysiłek” seksualny. Taka próba musi się jednak odbyć pod okiem kardiologa - zaznacza

Pacjenci z chorobami kardiologicznymi stają więc na rozdrożu - uprawiać seks czy nie: - Większość chorych odczuwa lęk przed kontaktami seksualnymi - z obawy o życie i zdrowie rezygnują z seksu. Jeżeli pojawia się spontaniczna ochota na miłość, u takiego pacjenta pojawia się stres i włącza blokada. Boją się bólu, zawału, a przy tym także nie chcą zrazić partnerki, gdyby w trakcie aktu seksualnego doszło nagle do bardzo przykrego incydentu - wyjaśnił dr hab. Marek Krzystanek.

Przyznał, że u ok. 60 proc. pacjentów po zawale serca występują zaburzenia seksualne, dlatego większość z nich całkiem rezygnuje z uprawiania seksu.

- Nie jest to dla nich dobre, z tego względu, że mężczyzna po 45., 50. roku życia, który przez dłuższy czas znajduje się poza życiem intymnym, nagle postanowi jednak ponownie spróbować, często podczas stosunku zaczyna odczuwać ból, który na dobre go blokuje i powstrzymuje przed seksem - tłumaczy specjalista.

Seks jest możliwy, a nawet konieczny
Nieco inaczej jest natomiast u osób, które mają problemy z sercem, a nie doświadczyli zawału: - Chcą być aktywni seksualnie. Nie chcą rezygnować z seksu i decydują się nawet na pomijanie pojedynczych dawek leków, czym doprowadzają do pogorszenia stanu ich zdrowia - mówił Marek Krzystanek.

Podkreślił, że niektóre leki kardiologiczne mogą być przyczyną problemów seksualnych, gdyż lecząc skutecznie dane schorzenie, obniżają zarazem poziom libido i uniemożliwiają osiągniecie orgazmu. Jednak większość tych leków nie wywołuje zaburzeń erekcji, a ich pomijanie lub odstawienie może tylko zwiększyć ryzyko zgonu.

Ekspert zaznaczył, że seks mogą uprawiać pacjenci zarówno z niestabilną chorobą wieńcową, niewydolną zastawką, arytmią serca, jak i po przebytym zawale. Wskazał, że prawidłowo leczona choroba, monitorowana przez lekarza, nie przeszkadza w seksualności.

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH