
Jedna z obywatelek złożyła do resortu zdrowia petycję, w której domaga się dość radykalnych decyzji dotyczących sprzedaży alkoholu. Chciałaby takiego zakazu w podmiotach działalności gospodarczej, klubach i dyskotekach wobec osób, które już wcześniej coś wypiły.
Proponuje też m.in. wprowadzenie sankcji karnej za własną wytwórnię bimbru lub oszustwa alkoholowego w postaci mieszania alkoholi szkodliwych, niedopuszczonych do obrotu oraz dolewania wody, produkcję alkoholu na użytek własny. Za taką działalność miałoby grozić: kara grzywny oraz kara pozbawienia wolności do lat 15.
Ponadto, według jej propozycji, zakazana byłaby sprzedaż alkoholu na drugi dzień "osobie, która zakupiła alkohol i paczkę papierosów". Każdy sklep i podmiot sprzedający alkohol powinien być wyposażony w alkomat, by zapobiec sprzedaży alkoholu osobom znajdujących się już pod jego wpływem.
Zaś osoba, która próbuje nabyć alkohol, a jest już pod wpływem, powinna dostać mandat karny w wysokości od 50 do 100 zł.
Obywatelka, która w petycji opisuje siebie jako hobbystka prawa i występuje w czynie społecznym, chciałby te wprowadzenia zakazu składania papierosów oraz sprowadzania nikotyny w postaci papierosów do Polski.
W innej petycji, tym razem do ministra spraw wewnętrznych, która jednak została przekierowana do MZ, jej autorka apeluje o zamknięcie zakładów wykonujących tatuaże, ponieważ jej zdaniem są szkodliwe.
Proponuje też czipowanie telefonów i ubrań osób skazanych wyrokiem sądowym oraz wykonywanie na ramieniu więźniów nadruku.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych