
20-letni Australijczyk stracił kciuk podczas wypadku na farmie. Lekarze przeszczepili mu w miejsce zmiażdżonego kciuka palec prawej stopy.
Pacjent początkowo nie chciał w ogóle słyszeć o takim rozwiązaniu. Kaleczenie zdrowych organów po to, by "naprawić" te, które są niesprawne, wielu osobom może wydawać się absurdem.
Przeszczep palca prawej stopy do dłoni, który został przeprowadzony dwa tygodnie temu, trwał około 8 godzin.
Dopiero teraz - kiedy okazało się, że wszystko poszło zgodnie z planem - lekarze zdecydowali się upublicznić informację.
Pacjent niemal całkowicie sprawnie porusza już palcami u rąk i nóg. Może też normalnie chodzić. Teraz czeka go roczna rehabilitacja.
Więcej: http://zdrowie.radiozet.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych