
W USA zanika moda na solaria. Liczba dorosłych białych Amerykanów, którzy korzystają z solariów, w latach 2010-2015 zmniejszyła się o 1/3 - wynika z najnowszych danych Centrum Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie.
Jeszcze większy regres odnotowano wśród nastolatków. W latach 2009-2015 aż połowa z nich przestała się opalać pod lampami. Pisze o tym "Journal of the American Academy of Dermatology" powołując się na dane zgromadzone w ramach badania National Health Interview Survey.
W 2010 r. ogółem z solariów korzystało w Stanach Zjednoczonych 5,5 proc. populacji, a w 2015 r. - 3,5 proc. Największy regres nastąpił wśród Amerykanek - z 8,6 proc. do 5,2 proc., a wśród mężczyzn - z 2,2 proc. do 1,6 proc.
Główny autor badania Gery Guy z CDC podkreśla, że spadek zainteresowania solariami wynika z tego, że coraz więcej osób uświadamia sobie, że zwiększają one ryzyka raka skóry, w tym szczególnie groźnego czerniaka.
Sherry Pagoto z University of Massachusetts Medical School w Worcester zwraca uwagę, że opalanie się pod lampami nie jest bezpieczniejsze niż na słońcu, ponieważ ryzyko czerniaka zwiększa nadmierne promieniowanie ultrafioletowe, a nie to, jakie jest jego źródło.
Specjalista podkreśla również, że błędne jest przekonanie, że opalanie się w solarium daje skórze dobry podkład do przebywania później na słońcu. - Nie ma w ogóle czegoś takiego, jak bezpieczne opalanie się - dodaje.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych