Z tych dawnych krakowskich aptek niewiele zostało

PO GODZINACH

Autor: radiokrakow.pl/ rynekaptek.pl   25-04-2017, 14:38

Z tych dawnych krakowskich aptek niewiele zostało Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Wchodziło się do apteki i pierwsze co, to był zachwyt nad pięknym wnętrzem. Dzisiaj niestety już tego nie ma. Nawet te dawne apteki, które jeszcze funkcjonują, są wyposażone w nowoczesne meble i sprzęty - opowiada dr Monika Urbanik, farmaceutka i kustosz Muzeum Farmacji w Krakowie.

Apteki zawsze były piękne. Aptekarze nadążali za modą, jaka panowała w urządzaniu wnętrz, więc te apteki były wyposażone w różnych stylach. Do tego piękne naczynia apteczne, z różnych materiałów, ceramika, porcelana, szło mleczne, kryształy, naczynia drewniane, majolika włoska i hiszpańska - mówiła kustosz, podczas audycji radiowej "Szlakiem krakowskich aptek" emitowanej przez Radio Kraków.

Wchodziło się do apteki i pierwsze co, to był zachwyt nad pięknym wnętrzem. Dzisiaj niestety już tego nie ma. Nawet te dawne apteki, które jeszcze funkcjonują, są wyposażone w nowoczesne meble i sprzęty. Z tych dawnych krakowskich aptek niewiele zostało.

Pierwsze wrażenie było wizualne, ale drugim był zapach. Bo w aptekach wyczuwało się też intensywną woń chociażby olejków i ziół czy wódek aromatycznych. Poza pomieszczeniem, gdzie wchodził pacjent, było jeszcze dużo innych pomieszczeń. W tym laboratorium - właściwie "serce" każdej apteki. Tam aptekarz produkował leki. Była materialnia lub też zielarnia, czyli magazyn, gdzie przechowywano zioła.

W Krakowie apteki zaczęły powstawać na trakcie królewskim. To tam znajdowało się ich najwięcej i tam najwybitniejsi aptekarze chcieli mieć swoje miejsce nie tylko ze względu na zysk, ale również na prestiż. Oprócz aptek świeckich funkcjonowały także apteki przyklasztorne prowadzone m.in. przez bonifratrów.

Więcej: http://www.radiokrakow.pl/

Podobał się artykuł? Podziel się!
comments powered by Disqus

POLECAMY W PORTALACH