Refundacji miały podlegać lantus i levemir, długo działające analogi, oraz apidra, preparat krótko działający. Ministerstwo Zdrowia tłumaczyło brak kolejnych insulin na wykazach problemami finansowymi płatnika.

– To problem finansowy, ale również dotyczący bezpieczeństwa i skuteczności terapii – powiedział portalowi rynekzdrowia.pl, minister Twardowski, zwracając uwagę, że ich wprowadzenie spowodowałoby wzrost wydatków na refundację insulin o kilkadziesiąt mln zł w skali roku.

Przypomnijmy, że 26 czerwca na stronie internetowej pisma „Diabetologia“ opublikowane zostały cztery badania omawiające potencjalny związek między stosowaniem insuliny glargine (lantus) i rakiem. Według tych badań, insuliny analogowe długodziałające (zmodyfikowane cząsteczki insuliny ludzkiej otrzymywane na drodze rekombinacji DNA) zwiększają ryzyko wystąpienia raka piersi.

W lipcu br. resort zdrowia informował nas, że nie widzi podstaw do zmiany decyzji o umieszczeniu na liście analogów, powołując się na opinię Konsultanta Krajowego w dziedzinie diabetologii, prof. Krzysztofa Strojka, który stwierdził, iż cytowane badania miały charakter prospektywny i stanowią zbyt watłą, niejednoznaczną sugestię, która nie może być podstawą do zmiany postrzegania insuliny glargine.

Sanofi – Aventis, producent insuliny glargine, informuje o publikacji we wrześniowym wydaniu magazynu „Diabetologia“, na temat ewentualnego związku między stosowaniem preparatu lantus, a zwiększonym ryzykiem występowania nowotworu.

Koncern przypomina stanowisko Europejskiej Agencji ds. Leków (EMEA) z lipca br. - „Dostępne dane nie dają powodu do niepokoju, a w związku z tym zmiany w zaleceniach dotyczących przepisywania lantusa nie są konieczne“. W przesłanej do mediów informacji, Sanofi - Aventis utrzymuje, że terapia lantusem jest bezpieczna, powołując się na opinię „niezależnego komitetu ds. monitorowania danych, działającego w ramach badania ORIGIN“.

W ubiegłym roku Bioton sprzedał w Polsce insulinę za 79 mln zł – podaje Rzeczpospolita. Firma osiąga największą rentowność brutto właśnie na tej działalności. Ma 30-procentowy udział w krajowym rynku. Podobnie jak Sanofi-Aventis. Największy udział ma Novo Nordisk (ponad 40 proc.).