
Narodowy Fundusz Zdrowia zdecydował się na rozszerzenie możliwości rozliczania podania chemioterapeutyku z wykorzystaniem infuzorów elastomerowych w warunkach domowych również w przypadku chorych objętych programem lekowym.
Jak wylicza prof. Wyrwicz chemioterapia domowa będzie również realną oszczędnością dla systemu ochrony zdrowia: - Przyjmując, że co roku blisko 2000 chorych otrzymywało średnio 20 kursów chemioterapii rocznie przez dwie kolejne doby w warunkach szpitalnych – dla wyliczeń musimy uwzględnić jeszcze tylko tzw. średnie obłożenie w ciągu roku łóżka szpitalnego w onkologii, które wynosi około 70%. - to prowadzając chemioterapię z wykorzystaniem infuzorów elastomerowych uwalniamy średniorocznie 313 łóżek szpitalnych.
- Chemioterapia domowa to właściwy kierunek rozwoju opieki onkologicznej, zgodny z założeniami Krajowej Sieci Onkologicznej, według których powinniśmy dążyć do przybliżenia pacjentowi opieki wysokiej jakości - komentuje dr hab. Adam Maciejczyk, onkolog, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych