
Minister zdrowia, Ewa Kopacz podkreśla swoją determinację w walce z lobby farmaceutycznym.
Przypomina naciski na rząd w sprawie zakupu szczepionek przeciwko wirusowi grypy A/H1N1.
– Jak widać, nie uległam lobbingowi firm farmaceutycznych. Krytycy powinni bić się w piersi – stwierdziła Ewa Kopacz, w programie „Minęła dwudziesta” w TVP Info.
Jedną z osób, które mocno nadwyrężyły swój autorytet przy okazji sprawy grypowej, jest Rzecznik Praw Obywatelskich, Janusz Kochanowski. Rzecznik wystąpił do prokuratory z żądaniem wszczęcia postępowania w sprawie braku w Polsce dostępu do szczepionek przeciwko grypie typu A/H1N1.
Resort zdrowia brak decyzji w sprawie zakupu szczepionek tłumaczył troską o zdrowie i bezpieczeństwo pacjentów oraz brakiem informacji o efektach niepożądanych stosowania preparatu. Negocjacje z koncernami w tej sprawie trwały kilka tygodni.
– Umowa, którą proponowano do podpisu, przenosiła odpowiedzialność za szczepionkę na ministra – wyjaśniała Ewa Kopacz.
Resort domagał się od producentów szczepionek, by wzięli odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne specyfiku. Domagał się także dopuszczenia do sprzedaży szczepionek w obrocie aptecznym.
Obecnie państwa, które nabyły duże ilości szczepionek, wydając na nie ogromne kwoty, mają problem z ich odsprzedaniem. Polski rząd nie zamierza ich jednak odkupić.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych