
Produkty z pogranicza znikną z rynku od 2010 roku. Wytwórcy uważają, że podobnie stanie się z suplementami diety.
Suplement diety to środek spożywczy, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety witaminami, składnikami mineralnymi i innymi odżywczymi substancjami. Jednak coraz więcej suplementów diety zawiera te same składniki co leki, tyle że w mniejszych ilościach. Suplementy nie podlegają procedurze rejestracyjnej według przepisów prawa farmaceutycznego. Wystarczy je zgłosić w Głównym Inspektoracie Sanitarnym.
Dlatego dla tych produktów o dwoistym charakterze stosuje się określenie „produktów z pogranicza“: suplementu diety i środka leczniczego.
Zgodnie z wyrokiem ETS z 2005 roku produkt, który spełnia jednocześnie kryteria produktów spożywczych i leczniczych, powinien być zaklasyfikowany do produktów leczniczych. Gwarantuje to lepszą ochronę życia i zdrowia niż przy postępowaniu notyfikacyjnym stosowanym do żywności.
Również prawo unijne wymaga, by wytwórca określił, czy jego preparat jest suplementem diety, czy zostanie wprowadzony do obrotu jako lek. Produkty z pogranicza mają zniknąć.
Według przepisu znowelizowanego art. 9 ustawy z dnia 30 marca 2007 r. o zmianie ustawy Prawo farmaceutyczne, „produkty, które w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy spełniały jednocześnie kryteria produktu leczniczego oraz kryteria innego rodzaju produktu(…), mogą pozostawać w obrocie na dotychczasowych zasadach do dnia 31 grudnia 2009 roku“.
Środowisko wytwórców apelowało do resortu zdrowia, by wydłużyć okres przejściowy odnośnie rejestracji tzw. „produktów z pogranicza” do dnia 31 grudnia 2014 roku.
Polscy producenci obawiają się, że nie zdążą spełnić przepisu do końca roku. Zwracają uwagę, że uniemożliwiają im to polskie przepisy.
– Ustanowione w połowie 2007 roku krajowe przepisy nie zawierają kryteriów kwalifikacji produktów. Na stronach Urzędu Rejestracji Leków pojawiła się lista substancji roślinnych z zaznaczeniem tych, które mogą występować w suplementach, bez określenia np. dawek i warunków stosowania – mówi Katarzyna Wójcicka, prezes Krajowej Rady Suplementów i Odżywek. – Biorąc tę listę pod uwagę, od 1 stycznia Państwowa Inspekcja Sanitarna może zanegować obecność na rynku suplementów diety.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych