
Kolejna lista będzie 1 listopada. Mamy bardzo duży plan odnowień decyzji refundacyjnych, Komisja Ekonomiczna intensywnie pracuje. Jest też dużo rozpoczętych procesów refundacyjnych, nie wiem jeszcze, jak się zakończą - mówi wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski.
W rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" wiceminister Miłkowski odniósł się do długo oczekiwanej wrześniowej listy leków refundowanych. Wskazał, jakie zmiany uważa za najważniejsze.
- Na pewno bardzo cieszę się z pojawienia się na liście nowego leku w schizofrenii – to lek w refundacji aptecznej dla dosyć dużej grupy osób, bardzo dobry i istotny klinicznie, co potwierdzali wszyscy konsultanci. Poza tym na liście aptecznej pojawiło się wiele przedłużeń. Negocjacje były bardzo trudne, jednak zdecydowaną większość decyzji refundacyjnych udało się przedłużyć - powiedział.
Dużo zadziało się też w onkologii i hematoonkologii. Miłkowski wymienił ważny lek dla pacjentów z nerwiakiem zarodkowym współczulnym (neuroblastoma). – To nie jest terapia paliatywna, a bardzo dobry i skuteczny lek. Dzięki niemu u wielu dzieci jest szansa na całkowite wyleczenie - zaznaczył.
Jak dodał, udało się także wprowadzić ponatynib w leczeniu przewlekłej białaczki szpikowej i ostrej białaczki limfoblastycznej.
Lepszy dostęp do terapii otrzymali również chorzy na czerniaka.
Nowością na liście są też szczepionki przeciwko grypie. - Przekonamy się, jak wprowadzenie do refundacji szczepień przeciw grypie przełoży się na funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia. Będziemy analizowali, jak faktycznie wygląda ich efektywność - poinformował wiceminister zdrowia.
Podkreślił, że na kolejną listę refundacyjną nie trzeba będzie aż tak długo czekać. Ukaże się 1 listopada.
- Mamy bardzo duży plan odnowień decyzji refundacyjnych, Komisja Ekonomiczna intensywnie pracuje. Jest też dużo rozpoczętych procesów refundacyjnych, nie wiem jeszcze, jak się zakończą. Jest nowy minister zdrowia, trzeba podzielić ten czas również na inne istotne zadania, ponieważ jest epidemia COVID-19 i działania z nią związane - tłumaczył Miłkowski.
Podał, że kilka nowych leków na raka płuca czeka na wejście do programów lekowych. Dodał, że są też nowe preparaty w raku piersi. Oczekuje także na wprowadzenie grupa leków w czerniaku.
Więcej: dorzeczy.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych