
Opóźnienia we wprowadzaniu nowych i zalecanych w Europie leków dla pacjentów z NZJ są w Polsce bardzo duże - ocenia dr hab. Małgorzata Mossakowska, założycielka i prezes honorowa Polskiego Towarzystwa Wspierania Osób z Nieswoistym Zapaleniem Jelita „J-elita”.
Eksperci wskazują, że w Polsce leczenie pacjentów z NZJ na wczesnych etapach choroby jest trudne z uwagi na brak szerokiego dostępu do nowoczesnych molekuł pozwalających na leczenie dopasowane do potrzeb konkretnego pacjenta.
Dr Mossakowska wyjaśnia, że dostępne są u nas tylko dwa leki biologiczne skierowane przeciw TNF-alfa — to infliksimab i adalimumab. Trzeci lek biologiczny o innym mechanizmie działania (wedolizumab) dopiero ubiega się o refundację.
Jej zdaniem, przewagą molekuły nad obecnie stosowanymi lekami biologicznymi jest selektywny mechanizm działania ukierunkowany na jelita i niewpływający na pozostałe komórki organizmu.
Jak pisze Puls Biznesu, mimo refundacji wymienionych leków biologicznych miesięczny koszt farmaceutyków i zalecanych suplementów oscyluje w granicach tysiąca złotych. Do tego trzeba uważać na dietę, a żywność wysokiej jakości to kolejne, niemałe koszty.
Więcej: https://www.pb.pl
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych