Tylko w zeszłym roku do utylizacji trafiły 263 tony niewykorzystanych leków. Resort zdrowia alarmuje, że w ten sposób marnowany jest miliard złotych rocznie.
Najczęściej wyrzucane są leki stosowane w psychiatrii, neurologii, kardiologii. Pacjenci bardzo często wyrzucają też stare paski do oznaczania poziomu cukru we krwi, bo dostają nowe darmowe urządzenia do pomiaru cukru. – Do mojej koleżanki z lubelskiej apteki kobieta przyniosła 40 nieotwartych opakowań insuliny, jakie zostały po zmarłej matce. Trafiły do utylizacji. A przecież do każdego z tych opakowań państwo dopłaciło 119 zł – mówi Krzysztof Przystupa, prezes Izby Aptekarskiej w Lublinie.
Jego zdaniem zasada jest jedna: wyrzucane specyfiki są to niemal zawsze leki drogie, których sprzedaż była wspierana różnego rodzaju promocjami. Pacjenci za zrealizowanie recept płacili grosze albo dostawali prezent, czy nawet kilkanaście złotych dopłaty do recepty.
Ministerstwo Zdrowia szacuje, że wydatki na refundację leków, które nie zostały wykorzystane, mogą sięgać nawet miliarda złotych. Resort obliczył tę kwotę na podstawie ilości leków wyrzuconych do pojemników w stolicy. Z informacji Urzędu m.st. Warszawy wynika, że tylko w ciągu jednego roku w aglomeracji warszawskiej, liczącej ok. 2 mln osób, zostało utylizowanych na koszt miasta 75 ton leków.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych