Tymczasem właściciele punktów aptecznych zapowiedzieli wystąpienie z pozwem zbiorowym przeciwko skarbowi państwa, gdyż na liście produktów, które można w tychże punktach sprzedawać, nie znalazło się wiele leków dostępnych bez recepty, mimo że te same leki można kupić w... sklepach zielarsko-medycznych.

W Polsce jest ponad 1300 punktów aptecznych, które stanowią około 10 procent ogólnej liczby placówek świadczących usługi farmaceutyczne. Zdaniem resortu wykaz produktów dopuszczonych do obrotu m.in. w punktach aptecznych powinien być wykazem negatywnym – określać to, czego nie wolno sprzedawać i opartym na określonych substancjach, a nie obejmującym konkretne produkty.

Przy okazji dyskusji wokół wykazu pojawiło się pytanie, czy punkty apteczne są w ogóle potrzebne?

Ułatwiają dostęp do leków
Zgodnie z prawem farmaceutycznym, właścicielem punktu aptecznego może być osoba fizyczna lub prawna, a także nie mająca osobowości prawnej spółka prawa handlowego. Kierownikiem takiego punktu może być farmaceuta z rocznym stażem lub technik farmaceutyczny, posiadający trzyletni staż pracy w aptekach ogólnodostępnych (czyli nie będących aptekami tworzonymi przy szpitalach lub innych zakładach opieki zdrowotnej).

Podstawową różnicą pomiędzy apteką ogólnodostępną, a punktem aptecznym jest to, iż punkty mogą być sytuowane wyłącznie na terenach wiejskich i to pod warunkiem, że nie jest tam już prowadzona apteka ogólnodostępna.

– Usługi świadczone w punktach aptecznych pokrywają się w dużej mierze z tymi w aptekach, z tą różnicą, że w punktach nie wykonuje się leków recepturowych, natomiast asortyment produktów leczniczych jest znaczne ograniczony poprzez obowiązujący od października 2009 roku wykaz ministra zdrowia – mówi portalowi rynekzdrowia.pl Dominik Żyro, wiceprezes Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych RP.

Zdaniem prezesa Żyro, punkty apteczne są bardzo ważnym elementem w systemie ochrony zdrowia. Zaznacza, iż usytuowanie punktów na wsiach, zwykle przy ośrodkach zdrowia, daje pacjentom stały dostęp do produktów leczniczych zaordynowanych przez lekarza, tym samym zażycie leku następuje w miarę szybko.