
Ministerstwo zdrowia nie zajmuje się ideologią i nie widzi powodu, aby zmiana dotycząca tabletki „ellaOne” stała się zarzewiem do wzrostu liczny aborcji dokonywanych nielegalnie - powiedział Marek Tombarkiewicz, wiceminister zdrowia na posiedzeniu Komisji Zdrowia 11 maja br.
- Dlaczego resort zdrowia promuje podziemie aborcyjne w Polsce? Ograniczanie dostępu do antykoncepcji i jednoczesne promowanie środków na erekcję, klauzuli sumienia oraz kalendarzyka przedmałżeńskiego świadczą o takim działaniu - powiedziała Monika Wielichowska z PO.
Monika Rosa z Nowoczesnej stwierdziła natomiast, że pozostaje tylko apel do rządzących o rozsądek: - Przy tej ustawie należy wziąć pod uwagę argumenty racjonalnie a nie ideologiczne.
Skierowała także pytanie do obecnego na posiedzeniu wiceministra zdrowia Marka Tombarkiewicza:
- Czy podważa Pan kompetencje Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Leków w sprawie dopuszczenia preparatu „dzień po” na rynek europejski bez recepty?
W odpowiedzi na pytanie wiceminister Tombarkiewicz przypomniał, że „Unia Europejska nie wykluczyła możliwości podjęcia przez państwa członkowskie pewnych działań zmierzających do ograniczenia dostępności antykoncepcji awaryjnej, w zakresie jakie dane państwo uzna za stosowne”.
Dodał również, że ministerstwo zdrowia nie zajmuje się ideologią i nie widzi powodu, aby zmiana dotycząca tabletki „ellaOne” stała się zarzewiem do wzrostu liczny aborcji dokonywanych nielegalnie.
Elżbieta Radziszewska z PO odniosła się z kolei do procesu utworzenia, jak określiła, „spec zapisu”, który faworyzowałby tylko jedną grupę leków:
- Nie ma uzasadnienia do utworzenia takiego zapisu ustawowego, który zakłada, że preparaty z jednej tylko grupy są lekami przepisywanymi na receptę.
Zwróciła uwagę, że „spec ustawa” została utworzona wyłącznie w przypadku środków antykoncepcyjnych, natomiast pominięto inne grupy leków niebezpiecznych, takich jak antybiotyki, leki przeciwbólowe, immunosupresyjne, przeciwnowotworowe czy preparaty narkotyczne.
- „Spec zapis” dotyczący tabletek antykoncepcyjnych utworzono tylko po to, aby jeden typ pigułek – czyli „dzień po” - po cichu umieścić jako leki wydawane wyłącznie na receptę – argumentowała.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych