Każdy pomiot może obniżyć cenę swojego leku w każdej chwili - zapewnia Artur Fałek, dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia.
Jest to odpowiedź dyrektora Fałka na zarzuty branży, że projekt ustawy refundacyjnej uniemożliwia obniżanie cen produktów leczniczych. Środowisku chodzi oczywiście o zakaz stosowania upustów i rabatów. Resort jednak uznaje, że z obniżek powinni korzystać wszyscy „użytkownicy” leków. Dlatego…
- Bardzo chętnie i w każdej chwili, „od ręki” obniżymy cenę leku, nawet bez opłaty administracyjnej. Wystarczy złożyć wniosek do Ministra Zdrowia. Przy czym ta obniżka nie będzie kierowana do wybranego kanału dystrybucji, tylko będzie obniżką powszechną, systemową, którą odczują wszyscy pacjenci.
Zdaniem dyrektora Fałka, ustawa refundacyjna przeciwdziała jeszcze jednemu zjawisku: podwójnej sprawozdawczości.
- Co innego ma w sprawozdaniach Fundusz, a co innego podmioty z łańcucha dystrybucji. Rabatowanie na poziomie producenta, hurtowni i aptek wprowadziło wiele złego, także na rynku podmiotów działających w obszarze dystrybucji. Doprowadziło też do sytuacji, że leki są używane nieracjonalnie – stwierdza urzędnik resortu zdrowia.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych