
Według medialnych doniesień, ale przede wszystkim zgodnie z danymi, które podają specjaliści, w naszym kraju rośnie liczba osób wymagających opieki psychiatrycznej. Wskaźnik dotyczący osób, którym w 2006 r. udzielono w Polsce takiej pomocy sięgał ok. 4% ludności, podczas gdy w Europie - aż 11%.
W Polsce nadal dominuje system tradycyjnej, instytucjonalnej (szpitalnej) opieki nad chorymi psychicznie. Ten stan rzeczy ma zmienić zarówno ustawa, jak i opublikowany we wrześniu br. projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie realizacji Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.
Powrót do lat 70.
Program zakłada m.in. wprowadzenie w naszym kraju środowiskowego modelu opieki psychiatrycznej.
– Opieka środowiskowa jest najlepszą formą opieki nad pacjentem z zaburzeniami psychicznymi, Jest po to, żeby chory pozostał w swoim domu, miejscu pracy, wśród znajomych i przyjaciół. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, np. w przypadku ciężkich schorzeń psychicznych – mówił prof. Marek Jarema, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.
Profesor przypomniał, że taki system opieki zaczął bardzo dobrze funkcjonować w Polsce już w latach 70. ubiegłego wieku.
– Przestał się u nas rozwijać podczas transformacji społeczno-ekonomicznej, kiedy zaczęto tylko liczyć pieniądze, a jak wiadomo medycyna, tym bardziej psychiatria, nie może być organizacją przynoszącą profit. Zaczęto tak finansować służbę zdrowia, że opieka psychiatryczna okazała się zupełnie nieopłacalna i w tej chwili wróciliśmy do sytuacji sprzed 30 lat – dodał prof. Marek Jarema.
Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego zakłada, że podstawową jednostką świadczącą usługi w tej dziedzinie będzie Centrum Zdrowia Psychicznego – mniej więcej jedno na 200 tys. mieszkańców. Na razie całym kraju jest tylko ok. 30 zespołów opieki środowiskowej, które zresztą są źle rozmieszczone.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych