
Polscy i zagraniczni producenci leków spierają się, czy likwidacja promocji w rodzaju „Lek za grosz” spowoduje spadek, czy wzrost cen w aptekach.
Projekt nowego prawa farmaceutycznego przewiduje kontrowersyjną zmianę, dotyczącą wprowadzenia sztywnych cen sprzedaży leków w aptece po cenie ustalonej z resortem zdrowia. Oznaczałoby to, że znikną sprzedaże promocyjne, np. „Lek za grosz” - przypomina Dziennik.
Według urzędników przez takie zniżki leki - kupowane w nadmiarze - tracą ważność i lądują w koszu, a do każdego opakowania, za które pacjent płaci grosz, państwo dopłaca kilkadziesiąt złotych.
Sztywne ceny wywołują kontrowersje wśród producentów leków. Infarma - związek skupiający innowacyjne firmy zagraniczne, powołuje się na ekspertyzy, z których wynika, że po likwidacji promocji pacjenci w aptekach zapłacą więcej. Z kolei Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego uważa, że ceny spadną, ponieważ zwiększy się konkurencja między firmami.
Oba związki, choć przygotowały własne projekty ustaw o refundacji leków, zgadzają się w jednej kwestii - decyzji o wpisaniu leku na listę refundacyjną. Uważają, że powinna być ona podejmowana w trybie administracyjnym. W praktyce oznaczałoby to, że firmy mogłyby się od tej decyzji odwoływać do sądu.
Resort zdrowia obawia się, że takie rozwiązanie naraziłoby ministerstwo na kosztowne procesy.
Nad projektem pracuje zespół, który powinien zakończyć prace w czerwcu
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych