Stanisław Piechula, prezes Śląskiej Izby Aptekarskiej, napisał do premiera Donalda Tuska skargę na „łamanie prawa przez Ministerstwo Zdrowia“.

„Aż się chce napisać o wprowadzaniu rozporządzeń „na wariackich papierach“ w ciągu 5 dni, ale nie od ukazania się jedynej obowiązującej wersji drukowanej w dziennikach urzędowych, tylko od przekazywanej medialnie i internetem informacji bez żadnego obowiązującego znaczenia“ – czytamy w przesłanym do redakacji piśmie.

Prezes Piechula argumentuje, że „apteki by wprowadzić te zmiany w sposób odpowiedzialny i dokładny, muszą dysponować rozsądnym zapasem czasu od ukazania się obowiązujących dzienników ustaw“.

Wykazy refundacyjne zostały opublikowane w Dzienniku Urzędowym 14 grudnia br. Jednak wiceminister zdrowia, Marek Twardowski przypomina, że rozporządzenia refundacyjne zostały opublikowane na stronie interentowej ministerstwa już 10 grudnia.

– Osobiście prosiłem prezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej, by poinformował o tym aptekarzy. 11 grudnia informacja o wykazach była już na stronie NIA. Aptekarze mieli czas, by zaktualizować swoje programy obsługujące wydawanie refundowanych produktów. Przestawienie systemu informatycznego zajmuje kilka godzin – powiedział nam minister Twardowski i wyjaśnił powód takiego pośpiechu: – Rok do roku, nowa lista spowoduje przynajmniej 80 mln zł oszczędności dla płatnika. Dlatego uznałem, że odwlekanie tego terminu jest niekorzystne z punktu interesu państwa i każdego obywatela.