
Wszystkie dwanaście wyroków wydanych w tym roku sprawie naruszenia przepisów antykoncentracyjnych było korzystnych dla Głównego Inspektora Farmaceutycznego i występującej jako strona Naczelnej Rady Aptekarskiej - informuje NRA.
- W większości z nich sądy uznały, że sieci apteczne naruszyły przepisy antykoncentracyjne - przypomniał o tym wiceprezes NRA, Marek Tomków, podczas spotkania podsumowującego 100 dni "apteki dla aptekarza" (Warszawa, 5 października br.).
Na dowód samorządowiec przytoczył kilka orzeczeń. W jednej ze spraw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę przedsiębiorcy, w przedmiocie zmiany zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej (Sygn. akt VI SA/Wa2472/16).
Sieć aptek, która przekroczyła dozwolony limit, twierdziła, że zmiana nazwy apteki nie powoduje jakichkolwiek przekształceń z punktu widzenia przepisów antykoncentracyjnych.
Jednak WIF odmówił dokonania zmiany zezwolenia oraz stwierdził wygaśnięcie tego zezwolenia. W uzasadnieniu wskazał, że przedsiębiorca wraz z innymi spółkami tworzy grupę kapitałową. Wskazał, że na dzień wydania decyzji na terenie tegoż województwa działo 575 aptek ogólnodostępnych, natomiast ilość aptek prowadzonych przez ww. grupę kapitałową, którą zarządza skarżąca, przekracza maksymalny, ustawowy próg 1%.
Podobna sytuacja była w innej sprawie. Tam Sąd uznał, że wskutek przejęcia jednej spółki przez inną, ta druga - oprócz swojej jednej apteki, jako podmiot kontrolujący prowadziłaby większą liczbę aptek ogólnodostępnych. A to oznaczałoby to, że grupa kapitałowa, w której ma wiodącą pozycję, przekroczyłaby dopuszczoną przez przepis granicę 1% koncentracji aptek (Syg. akt. VI SA/Wa1945/16).
Jak przyznał wiceszef NRA, wiadomo, że przepisy o 1% łamie ponad 1500 aptek.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Newsletter
Rynek Aptek: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Aptek na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych